Zdaniem protestujących harklowian, postawienie elektrowni w ich miejscowości narazi gminę na poważne perturbacje natury prawnej. Biorą oni pod uwagę nawet skargę do Komisji Europejskiej.
W pismie przywołany jest zapis ramowej dyrektywy wodnej Unii, która zabrania przegradzania rzek. Według mieszkańców, nie można zapominać również, że Dunajec został wpisany na listę potencjalnych Obszarów Ochrony Siedlisk Natura 2000. Ponadto inwestycja zlokalizowana jest w obszarze zagrożenia powodzią. - Obiekt piętrzący wodę, taki jak elektrownia, zwiększy zagrożenie powodzią wielokrotnie - tłumaczą. Protestujący przypominają, że przed tamą gromadzić się będą zanieczyszczenia i osady, jak chociażby toksyczne osady chromowe. Skażona woda będzie przenikać przez glebę do ujęć wody pitnej.
Obecnie gmina Nowy Targ, zgodnie z prawem, wszczęła procedurę wydania decyzji środowiskowej. O tym, czy elektrownia może powstać w tym miejscu, zadecydują RZGW i Regio- nalna Dyrekcja Środowiska.