Nowy Targ. Lodowisko na Rynku nie ruszyło. Nie udało się zamrozić lodu. Nie wiadomo kiedy ślizgawka będzie czynna

FLESZ - Omikron – na te objawy musisz szczególnie uważać

Lodowisko na Rynku od kilku lat cieszy zimą zwłaszcza młodzież i dzieci, ale także niektórych dorosłych, którzy lubią poślizgać się na łyżwach. Organizacją lodowiska zajmuje się prywatna firma. Ślizgawka pod chmurką ma działać przez trzy miesiące.

W tym roku jednak ślizgawka od początku ma pod górę. Początkowo jej otwarcie zaplanowano na 17 grudnia. Popsuł się wówczas agregat prądotwórczy. Otwarcie przesunięto na 22 grudnia. Miał wtedy odbyć się pokaz jazdy figurowej na lodzie w wykonaniu Podhalańskiego Klubu Łyżwiarstwa Figurowego "Zwyrtany" oraz hokeistów z MMKS Podhale Nowy Targ. Jednak tuż przed wyznaczoną godziną, otwarcie lodowiska odwołano.

- Firma, która zajmuje się lodowiskiem, poinformowała, że nie udało się przygotować lodu na obrzeżach lodowiska. Przez to nie można było wjechać na taflę rolbą, a tym samym nie udało się przygotować całego lodu. Po konsultacji m.in. z łyżwiarzami z klubu uznaliśmy, że z uwagi na bezpieczeństwo, musimy otwarcie odwołać - mówi Arkadiusz Szymczyk, kierownik Referatu ds. Sportu i Turystyki Urzędu Miasta w Nowym Targu.

Jak dodaje urzędnik, na razie nie wiadomo kiedy mieszkańcy Nowego Targu będą mogli ze ślizgawki na rynku skorzystać. Urząd miasta czeka na informację od firmy, która zajmuje się organizacją lodowiska.

To niestety kolejny falstart. Niedawno odwołano otwarcie wielopoziomowego parkingu w Nowym Targu. Powodem były odpadające deski z elewacji zewnętrznej parkingu.