Czym oddychamy?
Ranking PAS - ruchu społecznego, który walczy o czyste powietrze w Polsce, oparty został na danych z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Opisuje zanieczyszczenie tzw. wielopierścieniowymi węglowodorami aromatycznymi w 2014 roku - głównie rakotwórczym benzo(a)pirenem.
Według raportu, w 2014 roku w Nowym Targu zawartość tej substancji w powietrzu została przekroczona aż o 15 razy (roczna norma to 1 nanogram na metr sześcienny). To uplasowało Nowy Targ na trzecim miejscu najbardziej zanieczyszczonych miast w kraju. Wyprzedzają go tylko Opoczno i Nowa Ruda na Dolnym Śląsku. Zakopane znalazło się na 10. pozycji (9,1 ng/m3), a Rabka na 14. pozycji (8,1 ng/m3).
Wzmożą kontrole
Burmistrz Grzegorz Watycha zapewnia, że ma świadomość złej jakości powietrza w Nowym Targu. Nie spodziewał się jednak aż tak wysokiej pozycji w tym niechlubnym rankingu.
Sami mieszkańcy wydają się mniej zaskoczeni oceną stanu powietrza niż władze.
- Nie da się ukryć, że jest źle - zauważa Aniela Szmajda, starsza mieszkanka Nowego Targu. - Śmierdzący dym czuć wszędzie, zwłaszcza w takie dni jak ostatnio, gdy nad miastem wisiała mgła. W dzień ciężko było oddychać, a co dopiero wieczorem. Wtedy nawet okna nie da się otworzyć.
Zdaniem burmistrza Watychy, znaczny wpływ na to ma położenie miasta w kotlinie pomiędzy dwiema rzekami, a także fakt, że wciąż wielu mieszkańców pali w domach węglem najgorszej jakości, a nawet dorzuca do pieców śmieci.
- Dlatego w najbliższym czasie wzmożymy kontrole, czym mieszkańcy palą w swoich piecach i sprawdzimy, co robią ze śmieciami. Jeśli okaże się, że ktoś oddaje do wywozu tylko popiół, to będzie coś dziwnego - zaznacza burmistrz.
Dopłata do pieca
Nadmienia, że władze miasta chcą wnioskować do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska o dodatkowe dofinansowanie na wymianę domowych pieców.
- Obecnie realizujemy program, w którym mamy do rozdysponowania 1,1 miliona złotych - wylicza Grzegorz Watycha. - Cieszy się on sporą popularnością. Na razie piece wymieniło 22 mieszkańców, ale w kolejce na 2016 rok mamy około 100 osób. Jest o co walczyć, gdyż dopłata do wymiany kotłowni wynosi aż 85 procent.
Problem jednak w tym, że z 22 nowotarżan tylko jeden przeszedł na ogrzewanie gazowe - w pełni ekologiczne. Reszta zdecydowała się na piec węglowy na tzw. ekogroszek piątej klasy, który mniej szkodzi środowisku niż stare piece węglowe, ale nie jest w 100 proc. „czysty”.
