Fontanna stojąca przy Miejskim Ośrodku Kultury (przy Alejach 1000-lecia) to symbol miasta przez lata uwieczniany na widokówkach wysyłanych z Nowego Targu przez turystów.
Duża niecka zwieńczona w czterech rogach przez wyrzeźbione w betonie barany została zbudowana wraz z pobliskim MOK-iem w 1974 roku. Przez lata była ona miejscem spotkań nowotarżan i odwiedzających miasto gości.
Tu umawiano się na spotkania i randki, a mieszkańcy pobliskich bloków w trakcie upałów przychodzili na otaczający fontannę skwer, by schłodzić się bryzą.
- Może nie jest ona najnowsza, ale jej forma dalej jest bardzo atrakcyjna - mówi Mariola Zaręba, architekt z Zakopanego. - To typowy przykład architektury konstruktywizmu. To miejsce kochają dzieci, które lubią baranki. Parę lat wcześniej moja córka, gdy tylko jechaliśmy na spacer do Nowego Targu, chciała odwiedzać tę fontannę i robić sobie zdjęcie z posągami. Dziś jest już nastolatką i dalej pyta o te rzeźby, gdy przejeżdżamy w pobliżu .
Dziś baranów przy Alejach nie ma. Już latem 2018 roku fontanna została wyłączona z użytku bo - jak tłumaczył Zarząd Gospodarki Zielenią i Rekreacji - cała instalacja była już bardzo stara i dziurawa. Pod koniec 2019 roku, gdy remont pobliskiego MOK wreszcie ruszył, fontanna została rozebrana i wywieziona. Nikt z mieszkańców nie wiedział wówczas, czy symbol miasta jeszcze na Aleje wróci.
- Wybrany w konkursie projekt przebudowy Ośrodka Kultury wraz z otoczeniem zakłada budowę w tym miejscu zupełnie nowej fontanny - mówił jeszcze kilka miesięcy temu burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha. - Nie wiem co zrobimy z dotychczasową - dodawał.
Dziś okazuje się jednak, że stara niecka oraz stojące w niej rzeźby baranów wrócą na swoje miejsce. - Mieliśmy tak wiele sygnałów od mieszkańców i turystów, którzy domagali się, by barany wróciły, że namówiliśmy architektów na zmianę projeku w tym zakresie - mówi Bolesław Bara, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury. - W trakcie remontu fontanna zostanie naprawiona, wyczyszczona, pomalowana i uzbrojona w nowoczesną aparaturę wodną. Baranki wrócą przed nasz gmach i będą tu cieszyć kolejne pokolenia nowotarżan.
Przypomnijmy, inwestycja w MOK zakłada gruntowną przebudowę i nadbudowę budynku. Placówka wzbogaci się o dodatkowe 1500 metrów kw. powierzchni do wykorzystania. Do MOK-u prowadzić będą trzy osobne wejścia, pozwalające jednocześnie zorganizować osobne imprezy, które nie będą ze sobą kolidowały.
Przebudowa ośrodka kultury pochłonie 35 mln zł. Dotąd udało się uzyskać miastu na ten cel 6 mln zł dotacji. Jeśli nie uda się pozyskać więcej - miasto ma zabezpieczone środki własne w budżecie na całą rozłożoną na trzy lata inwestycję. Całość zakończy się w 2021 roku i wówczas barany powinny wrócić na Aleje 1000-lecia.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
