Meresiński na stadion przyjechał 1,5 godziny przed meczem razem z partnerką i najbliższym współpracownikiem Markiem Citko. Poproszony przez nas o komentarz do kupna Wisły, nowy właściciel powiedział jedynie: - Nie dzisiaj panowie. Proszę uzbroić się w cierpliwość. W przyszłym tygodniu przedstawimy nasze plany, związane z prowadzeniem klubu.
Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków