https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nożownik z Krakowa napadał, ale nie pójdzie siedzieć

Marta Paluch
Napadał z nożem i groził śmiercią, ale nie pójdzie do więzienia. 30-letni Paweł D. oskarżony o dwa rozboje uniknie procesu. Krakowska prokuratura wystąpiła do sądu, aby ten umorzył postępowanie karne wobec Pawła D. (30 lat) i umieściła go w szpitalu psychiatrycznym. Mężczyzna ten ma na koncie dwa rozboje, ale jak orzekli biegli - nie wiedział, co robi.

22 lipca 2012 roku Paweł D. przystawił nóż do gardła pokrzywdzonego, groził mu śmiercią i zabrał mu telefon o wartości 350 zł. Kilka dni później, działając z inną nieustaloną osobą, groził kolejnej osobie pobiciem oraz użyciem noża. Również zabrał mu telefon komórkowy o wartości 1400 zł i 24 zł w gotówce. Oba rozboje popełnił w warunkach recydywy. To nie wszystko. Paweł D. znieważył policjanta i miał przy sobie narkotyki (0,50 gram amfetaminy).

- Po przeprowadzonej obserwacji biegli uznali jednak, że dokonując zarzucanych mu czynów Paweł D. miał zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia tych czynów i pokierowania swoim postępowaniem - mówi rzecznik krakowskiej prokuratury Bogusława Marcinkowska.

Biegli uznali, że wymaga on umieszczenia w zamkniętym zakładzie, bowiem istnieje realne i wysokie prawdopodobieństwo dokonania przez niego, z przyczyn chorobowych, takich samych czynów lub podobnych czynów.

Paweł D. nie przyznał się do popełnienia pierwszego rozboju. Mówił, że nie pamięta co w tym dniu robił. Przyznał się do popełnienia pozostałych czynów.

Ratujmy krakowskie mumie [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aa
chłopak jest chory a to jest straszne że w POLSCE nie leczy się ludzi tylko zamyka jak zwierzęta dramat
M
Mak
Najpierw niech odsiedzi swoje, a potem psychiatryk.
q
qq
Z więzienia wyszedłby za rok może dwa. Z psychiatryka może całe życie nie wyjść. Wszystko będzie zależeć od lekarza/y
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Nożownik z Krakowa napadał, ale nie pójdzie siedzieć
S
Sprawiedliwość po POlsku
Za śpiewanie na meczu jeden dostaje 8 miesięcy więzienia a drugi za napady z nożem jest wolny. Czasem tej sprawy nie prowadził sędzia Tuleya lub Milewski ? Może inny rozgrzany co chce szybkiego awansu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska