Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od ziarenka do bochenka – czyli smak dawnych żniw na podlimanowskiej wsi

Krystyna Trzupek
Krystyna Trzupek
Trwa miesiąc sierpa i prac w polu, jak dawniej nazywano sierpień. Dlatego tradycyjne żniwa i cały proces powstawania bochenka chleba odtworzył Regionalny Zespół ,,Dolina Słomki” ze Stronia wspólnie z właścicielami Gospodarstwa Edukacyjnego ,,W Zielonego Gaju” z Jastrzębia i GOKSiT Łukowica.

- Zboże dawniej kosiło się kosami, a jeszcze wcześniej sierpami. Ścięte zboże wiązało się w snopki i układało w polu w tzw. mendle. Po wyschnięciu zwożono wozami do stodoły, gdzie czekało na młócenie – opowiada Łukasz Liszka z ,,Doliny Słomki.”
Młóciło się ręcznie – cepami, czyli dwoma kawałkami drewnianych prętów połączonymi ze sobą.

- Często zboże młócone było dopiero zimą, a nie od razu po przywiezieniu z pola. Było wtedy więcej czasu i mniej kurzu, jak wspominają ludzie, którzy tak pracowali. Po wymłóceniu, zboże należało przemłynkować specjalnym młynkiem, który oddzielał ziarno od plew. Oczyszczone ziarno, wsypywano do tzw. sąsieków, gdzie czekało na zmielenie – tłumaczy Łukasz Liszka. Z tak powstałej mąki gospodynie piekły chleb.

Susza trawi Europę

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska