Odwadnianie zagrożonego zapadliskami terenu w Trzebini. Pompy mają ruszyć w połowie roku

481 potencjalnych miejsc, gdzie mogą wystąpić zapadliska w Trzebini wskazał po przeprowadzonych badaniach Państwowy Instytut Geologiczny. 38 miejsc mogących stanowić zagrożenie dla ludzi i nieruchomości, czyli znajdujących się w odległości do 20 metrów od zabudowań, zostało zabezpieczonych przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń. To rejon ulic: Grunwaldzkiej, Sportowej, Jana Pawła II, 22 stycznia, Górniczej, Młyńskiej, Odkrywkowej, Dembowskiego i osiedla Gaj 26.

Na przełomie kwietnia i maja rozpoczną się tam badania terenu metodą mikrograwimetryczną - informuje Mariusz Tomalik, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Badania te mają zweryfikować, czy faktycznie wskazane miejsca zagrożone są pojawieniem się zapadlisk. Pozwolą na sprawdzenie czy pod ziemią występują pustki, czy to co przed laty zostało naniesione na mapy górnicze zgodne jest ze stanem faktycznym w terenie. Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie będą znane wyniki tych badań.

Zbyt pochopne działania SRK spowodowały ferment, strach wśród mieszkańców. Wypowiedziano umowy najmu garaży, z czego później się wycofano, nie mając stosownej wiedzy, popartej badaniami, że ten teren jest faktycznie niebezpieczny. Dopiero teraz przeprowadzone zostaną badania. Chronologia działań została zagubiona, dobrze że wraca na właściwe tory - podkreśla Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini.

Obecnie w Trzebini trwają prace związane z umacnianiem terenu na osiedlu Gaj. Polegają one na wpompowywaniu pod ziemię i wypełnianiu znajdujących się tam pustek specjalna mieszanką cementu i popiołu. SRK poszukuje firmy, rozpoczęła procedury przetargowe, która zabezpieczy kolejne lokalizacje. Mowa tu o południowej części ul. Górniczej, osiedlu Trentowiec, obszarze ul. 22 Stycznia, Dembowskiego i Odkrywkowej.

Równolegle podejmowane są inne działania mające ograniczyć powstawanie nowych zapadlisk. Kluczowa dla ustabilizowania sytuacji w Trzebini jest budowa systemu odwodnienia. Jak zapowiedziała SRK do końca czerwca ma rozpocząć się odpompowywanie wody z pokopalnianego terenu. Do tego celu wykorzystane zostaną dwa istniejące piezometry o głębokości 180 metrów. Zanurzone zostaną w nich wysokowydajne pompy głębinowe, które są w stanie odpompowywać 5,5 metra sześciennego wody na minutę

Genezą zdarzeń mających miejsce na pokopalnianych terenach w Trzebini jest woda. Drastyczny przyrost zwierciadła wody sieje tak ogromne spustoszenie i wywołuje deformacje terenu. Musimy zatrzymać jej przyrost. Zwierciadło wody miesięcznie podnosi się o 40-60 cmi i za dwa lata w niektórych miejsca pojawi się na powierzchni. Należy to zatrzymać - mówi burmistrz Trzebini.

Do stworzenia sprawnie działającego systemu odwodnienia konieczna jest także rozbudowa potoku Kozibród. Projekt odwodnienia zagrożonego terenu powstał już w 2014 roku, jednak do dziś nie doczekał się realizacji. Na przeszkodzie stanęła m.in. konieczność wykupu prywatnych gruntów pod inwestycję, na co nie było zgody części mieszkańców. Trwają starania o stworzenie specustawy, takiej jak w przypadku dróg, która pozwoliłaby na sprawną realizację inwestycji, przejmowania terenów i wypłatę odszkodowań.