Oglądaliście "Lejdis" albo "Testosteron"? To musicie też obejrzeć nowy film Tomasza Koneckiego - "Gorzko, gorzko"

FLESZ - Plastikowa rewolucja już w 2021 roku

„Gorzko, gorzko!” to najnowsza komedia romantyczna Tomasza Koneckiego – reżysera największych hitów ostatnich dekad, czyli uwielbianych przez widzów filmów „Lejdis”, „Testosteron” i „Listy do M. 3”. Jego nowe dzieło to zabawna historia podrywacza, który zrobi wszystko, by zdobyć serce pięknej nieznajomej. Nawet jeśli ta, już za dwa tygodnie, ma stanąć na ślubnym kobiercu, by powiedzieć „tak” innemu facetowi.

Przypadkowe spotkanie z piękną nieznajomą wywraca do góry nogami życie Tomka – asa agencji reklamowej. Zamiast podpisać lukratywny kontrakt, z dnia na dzień traci on wszystko: pracę, mieszkanie i samochód. Postawiony w sytuacji bez wyjścia, wprowadza się do brata – Janka, zakochanego w kwiaciarce Klarze odludka i komputerowego freaka. Tomek, wytrawny podrywacz, proponuje bratu układ. Pomoże mu w miłosnych podbojach, jeśli ten odszuka w internecie zjawiskową nieznajomą.

Trochę hakerskiej magii i dziewczynę udaje się odnaleźć. Ma na imię Ola i dokładnie za dwa tygodnie wychodzi za mąż, za syna minister sprawiedliwości. Czasu nie ma zbyt wiele, ale Tomek nie waha się wejść do gry. Wykorzystując cały swój urok, wkrada się w łaski pani ministrowej i składa kobiecie podstępną propozycję. Oferuje, że wspólnie z bratem nakręci film z przygotowań do ślubu jej syna. Lecz tak naprawdę ma tylko jeden cel – uwieść i zdobyć serce Oli.

A nie będzie to łatwe, bo wesele, na którym się zatrudnił, to impreza, jakiej jeszcze nie było: uczta na Zamku Królewskim, tysiące gości, w tym prezydent, rekiny biznesu, celebryci i VIP-y, do tego popularne zespoły przygrywające do kotleta i fajerwerki, które rozświetlą całą Warszawę. Po prostu największe polskie wesele!

W obsadzie filmu znalazła się prawdziwa plejada polskich gwiazd: Mateusz Kościukiewicz, Zofia Domalik, Agnieszka Więdłocha, Rafał Zawierucha, Edyta Olszówka, Anna Dereszowska, Cezary Pazura, Emilia Krakowska, Rafał Rutkowski i Tomasz Sapryk.

"Duża dawka rozbrajającego humoru, zaskakujące zwroty akcji plus nieustające emocje – to komediowy strzał w dziesiątkę i świetna zabawa dla widzów obojga płci. Przyjmijcie zaproszenie na największe polskie wesele i bawcie się, jak nigdy dotąd!" - zaprasza firma Kino Świat, która będzie dystrybuowała film w polskich kinach.

- Jeszcze nie mam przesytu komediami romantycznymi. Mam nadzieję, że widzowie również. Widocznie jest we mnie coś takiego, że kojarzę się z tym gatunkiem. Nie zamierzam jednak uciekać od swojej energii i fizyczności, które tworzą taki mój wizerunek. W końcu przyjemnie grać w komediach romantycznych. Tym bardziej, że na razie Smarzowski nie dzwoni - śmieje się Agnieszka Więdłocha.

Data premiery "Gorzko, gorzko" na razie nie została ustalona.