https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Glinianki toną w błocie, a końca prac nie widać

Katarzyna Ponikowska
Tak wygląda ul. Rzemieślnicza w Olkuszu. Nieustannie krążą po niej ciężkie auta przewożące gruz i piasek oraz sprzęt budowlany
Tak wygląda ul. Rzemieślnicza w Olkuszu. Nieustannie krążą po niej ciężkie auta przewożące gruz i piasek oraz sprzęt budowlany Archiwum prywatne
Od niemal roku w okolicach os. Glinianki w Olkuszu prowadzone są prace związane z budową kanalizacji. Mieszkańcy mają już tego dość, bo kiedy pada deszcz, przez niektóre uliczki nie da się przejść, żeby nie tonąć w błocie. - Jak długo jeszcze mamy czekać, żeby żyć w normalnych warunkach? - pytają.

Cierpliwości zabrakło między innymi mieszkańcom ul. Rzemieślniczej, która służy głównie jako droga dojazdowa dla ciężarówek wykonawcy inwestycji i miejsce składowania hałd piachu.

- Kanalizację mamy od jakichś 10 lat, a mimo to też musimy żyć na placu budowy - podkreśla Kordian Chodorow-ski z ul. Rzemieślniczej. - Sposób, w jaki prowadzone są prace budowlane w tej okolicy, jest tak absurdalnie skandaliczny, że aż przypomina filmy Stanisława Barei - mówi z goryczą.

Chodorowski zwraca uwagę na to, że przy końcu ulicy wykonawca składuje gruz i ziemię. Wysokość hałd przekracza już kilka metrów. Ponadto ciężkie samochody ciężarowe oraz sprzęt niszczą Rzemieślniczą oraz okoliczne łąki. Został też zupełnie zniszczony wybudowany wcześniej przez gminę dojazd do posesji na końcu ulicy. - Przejście do miasta z nieubłoconymi butami jest niemożliwe. Dojechanie czystym samochodem również - podkreśla Chodorowski, który zdecydował się na wystosowanie oficjalnego pisma w tej sprawie do burmistrza.

"Zafundowaliście państwo mieszkańcom ulicy gehennę, którą trudno opisać. Błoto, kamienie i kałuże w dni deszczowe oraz niesamowite pylenie i kurz w dni upalne. Maszyny budowlane pracujące godzinami i skład kruszywa na okolicznych łąkach. Kiedy to się skończy? Niedopuszczalne jest takie działanie, takie prowadzenie prac i taka bierność władz miasta" - czytamy w piśmie.
Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu zapewnia, że uwagi mieszkańca zostały wzięte pod uwagę.
- Po otrzymaniu wiadomości nastąpiła natychmiastowa interwencja u inwestora - Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu. Z wstępnie uzyskanych informacji wynika, iż wykonawca został zobligowany, by w najbliższym czasie uporządkować ul. Rzemieślniczą - wyjaśnia Latos.

Potwierdzają to w olkuskich wodociągach. Po interwencji "Gazety Krakowskiej" PWiK skierowało pismo do inżyniera kontraktu. Ten zwrócił się do przedstawiciela wykonawcy z poleceniem natychmiastowego uporządkowania oraz przywrócenia ul. Rzemieślniczej do należytego stanu.

- Ma też dostarczyć nam dokumentację potwierdzającą wykonanie tych prac - informuje Iwona Gołąb-Kobylińska z PWiK.
Problemem na os. Glinianki nie jest jednak tylko ul. Rzemieślnicza. Rozkopana jest ciągle część ul. Cegielnianej i Parcze, bo prace nie zostały tam jeszcze skończone.

Z kolei na ulicach Makowej, Malinowej, Ogrodowej, Westerplatte czy Niepodległości mieszkańcy ciągle czekają na asfalt. - Nawieźli tylko kamieni z gliną i ubili drogę. Dobrze się chodzi po niej, gdy jest mróz, ale gdy tylko jest cieplej, robi się z tego błoto - mówi Wojciech Leki z Makowej.

- Całe osiedle tak wygląda. Ten remont jest źle rozplanowany, mogli robić po trochu, a tak sobie nie poradzili - grzmi Marian Sobczyk z ul. Ogrodowej. W połowie grudnia zdumiony zobaczył ekipę, która na jego ulicy zasypywała największe dziury. Myślał, że to będzie koniec gehenny. - Na niewiele się to jednak zdało. Znów nie da się ulicą przejść nie brudząc butów - dodaje.
Mieszkańcy osiedla zwracają też uwagę, że wykonawca nie spieszy się z pracami. Robotników nie było od 24 grudnia przez dwa tygodnie od ostatniego piątku. - Ile jeszcze mamy czekać na zakończenie prac? - pyta Wojciech Leki.

Burmistrz Olkusza Dariusz Rzepka obiecuje, że w nowym roku nawierzchnia będzie gotowa. - W większości prace zostały już zakończone. Trzeba tylko po nich posprzątać - zapewnia Rzepka.

Pracownicy olkuskich wodociągów podkreślają, że trudno kłaść asfalt zimą. Żeby zrobić to porządnie, trzeba poczekać do wiosny, kiedy poprawią się warunki atmosferyczne. Całość prac na os. Glinianki ma się zakończyć do września 2014.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
Dony
Proszę nie przesadzać do przedszkola od lat po błocie się chodzi i na pewno nie remont jest temu winien.
j
jaro
Rada dla mieszkańców skoro firma budowlana ma was w d......to utopcie w tym błocie kilka kilo krzywych gwozdzi i juz beda sprzatać.
m
mini
cala ulica jest zablocona do przedszkola mam 100m ale musze chodzic dluzsza droga ktora wynosi ponad 1 km gdyz zalegajace błoto nie pozwala isc krotsza drogą
m
mini
cala ulica jest zablocona do przedszkola mam 100m ale musze chodzic dluzsza droga ktora wynosi ponad 1 km gdyz zalegajace błoto nie pozwala isc krotsza drogą
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska