https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Opuszczony budynek przy ul. Piłsudskiego straszy. Dawniej liceum, dziś melina [28.12.]

Patrycja Dziadosz
Krzysztof Pietruszka
Przy ul. Piłsudskiego w Olkuszu od lat straszy budynek opuszczonej szkoły. Przed drugą wojną światową było tu gimnazjum, potem liceum ogólnokształcące. Mimo iż wolnostojąca kamienica ma swojego właściciela, popada w coraz większą ruinę.

- Tutaj czas stanął w miejscu. Szkołę zlikwidowali w latach 80. ubiegłego wieku. Potem przez jakiś czas odbywały się tu kursy nauki jazdy. Pamiętam też, że w jednej z sal niegdyś zielonoświątkowcy mieli swoją kaplicę. Teraz budynek popada w ruinę. Części okien już nie ma. Czasem okoliczni pijaczkowie urządzają tu libacje. W ubiegłym roku, któryś z nich wzniecił dosyć duży pożar. To takie slumsy tuż obok centrum miasta - obserwuje starsza kobieta spacerująca z psem na skwerku nieopodal opuszczonego "Kazika".

Przedwojenna tradycja

Szkoła przy ul. Piłsudskiego została wybudowana jeszcze przed wojną. Kiedyś było to jedyne liceum w Olkuszu - I Liceum Ogólnokształcącej im. Króla Kazimierza Wielkiego, które funkcjonowało w tym miejscu do 1976 roku. Potem przeniesiono go do nowego budynku przy ul. Polnej.

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ Z OPISEM MROCZNYCH HISTORII

Nawiedzone i upiorne miejsca w Małopolsce! Czy tam naprawdę ...

W czasie wojny, ok. 1941-42 r., Niemcy urządzili w tym miejscu szpital wojskowy. Do budowy murku ochronnego i dziedzińca użyli wówczas żydowskich macew, czyli płyt nagrobnych.

W 2015 r. zainteresowała się nimi działająca w Polsce, Izraelu oraz USA fundacja From The Depths. Założyli ją spadkobiercy ocalonych z Holokaustu w trosce o zachowanie pamięci o ich rodzicach, dziadach i pradziadach. Wolontariusze postanowili przyjechać do Olkusza, by z otaczającego szkołę parkanu wydobyć macewy.

Zorganizowana przed czterema laty akcja odbyła się w ramach ogólnopolskiego projektu „Matzeva”, który ma na celu ocalenie żydowskich nagrobków użytych kiedyś jako materiał budowlany.

- Kiedy ktoś umiera, jedyne co po sobie pozostawia, to jego imię. Kiedy zabierze mu się to imię, nie pozostaje nic

- wyjaśnia Jonathan Daniels, pomysłodawca projektu „Matzeva” i założyciel Fundacji From the Depths.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Odzyskane wówczas nagrobki trafiły na cmentarz żydowski przy ul. Jana Kantego.

Podczas pracy okazało się, że macewy znajdują się również na dziedzińcu pod asfaltem. Także one miały zostać w przyszłości wydobyte i przewiezione na cmentarz. Do tej pory się to jednak nie stało.

Slumsy dla bezdomnych

Właścicielem budynku jest osoba prywatna. Z roku na rok popada on w coraz większą ruinę. Od kilku lat wystawiony jest na sprzedaż, nie ma chętnych do zakupu. Pięciokondygnacyjna kamienica jest mocno zniszczona. Powybijane okna i zniszczone wnętrza nie przyciągają zatem potencjalnych inwestorów. Nic dziwnego, koszty utrzymania tego obiektu i remontu byłyby ogromne.

Budynek upodobali sobie więc bezdomni. W pustostanie leżą dziesiątki butelek i puszek po alkoholu. Są też pojedyncze meble, koce, tapczan, poduszki, ubrania i buty. Widać, że ktoś często tam przebywa, a nawet nocuje.

W ubiegłym roku o mały włos nie doszło tam do tragedii. W październikową noc w budynku wybuchł pożar, z którym przez kilka godzin walczyło 10 zastępów straży pożarnej.

- To nie była pierwsza taka sytuacja w tym miejscu. Na przestrzeni lat kilka razy dochodziło tu do pożarów. Boimy się o swoje bezpieczeństwo

- komentuje pan Jan, mieszkający przy ul. Piłsudskiego.

Na ten moment nic nie wskazuje na to, żeby budynek opuszczonej szkoły zyskał drugie życie. Właściciel w żaden sposób nie zabezpieczył tego miejsca, dlatego nadal jest ono punktem wizyt młodzieży i bezdomnych.

WIDEO: Trzy Szybkie

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Brajan
26 grudnia, 15:55, Pablo z Olkusza:

W tych ruinach jeszcze niedawno dawały pupy Celina i Dominika z Olkusza za 30 zł full service a lodzik 10 zł

I Magdalena

G
Gość

Chciałem tylko napisać że w języku tutejszysz amatorów tanich nalewek jest to Grand Hotel 2 bo pierwszy koło skweru sami spalili jak grzali się oponami.

P
Pablo z Olkusza

W tych ruinach jeszcze niedawno dawały pupy Celina i Dominika z Olkusza za 30 zł full service a lodzik 10 zł

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska