MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Onego dnia krwawy był księżyc nad Jerozolimą

Ryszard Tadeusiewicz
W niedzielę świętujemy Wielkanoc. Dla wierzących jest to rocznica zmartwychwstania Jezusa. Tylko kiedy to było? Tradycja religijna nie daje dokładnej daty. Wiadomo, że ukrzyżowanie miało miejsce w piątek przed świętem Paschy, które przypada w pierwszą sobotę po wiosennym zrównaniu dnia z nocą, przy pełni księżyca. Tak właśnie wyznaczamy datę Wielkanocy. Ale który to był rok?

Historycy nie zdołali tego ustalić, ale naukową hipotezę sformułowali astronomowie z Oksfordu - Humphreys i Waddington. Oparli się na Ewangelii Łukasza, która stwierdza, że w momencie śmierci Chrystusa „Słońce się zaćmiło”.

Ewangelista pomylił się jednak, ponieważ w przededniu Paschy zaćmienia słońca być nie mogło. Obserwujemy je, gdy księżyc zasłoni słońce, czyli gdy znajdzie się on pomiędzy słońcem a Ziemią. Ale księżyc w pełni jest zawsze po przeciwnej stronie Ziemi niż słońce! A w dniu ukrzyżowania musiał być w pełni, bo to właśnie wyznaczało datę Paschy, więc zaćmienia spowodować nie mógł!

Wersji z zaćmieniem słońca przeczy także - pozornie ją podtrzymująca - Ewangelia Marka. Napisano w niej: „A gdy nadeszła godzina szósta, mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej”. Godziny liczono wtedy wprawdzie inaczej niż dzisiaj, ale ten trzygodzinny mrok nie mógł być skutkiem zaćmienia słońca, bowiem najdłuższe zaćmienie trwa dokładnie 7 minut i 33 sekundy.

Dramatowi na Golgocie towarzyszyło więc zapewne potężne zachmurzenie nieba, ale nie zaćmienie! Coś niezwykłego musiało się jednak wydarzyć, skoro aż dwóch skrupulatnych ewangelistów wspomina o tym zjawisku. I rzeczywiście, brytyjscy astronomowie wyliczyli, że w momencie śmierci Jezusa na niebie nad Jerozolimą ukazał się spektakularny widok. Było to zaćmienie księżyca.

Obliczenia pokazują, że zaćmienie to zaczęło się o godzinie 15.40. Jezus przybity do krzyża jeszcze żył, chociaż cierpiał nieludzkie katusze. Przesłonięty cieniem Ziemi księżyc był jeszcze niewidoczny w Jerozolimie, ale - jak zawsze podczas zaćmienia - jego tarcza już zabarwiła się na krwistoczerwony kolor. I taki właśnie czerwony i okaleczony księżyc wzeszedł nad horyzontem pogrążonej w mroku Jerozolimy. Było to dokładnie o godzinie 18.20.

Przypomnijmy, że księżyc był wtedy ważnym elementem wyznaczającym Paschę, więc wielu ludzi szukało go wzrokiem na nieboskłonie. To, co zobaczyli, było straszne!

Krwawy księżyc nad Jerozolimą wrył się głęboko w pamięć świadków ukrzyżowania. Nic dziwnego więc, że Ewangelia opisuje to zjawisko, choć niedokładnie. Ewangeliści nie byli wszak astronomami.

Ale to dzięki ich zapisowi i obliczeniom współczesnych astronomów możemy dziś wyznaczyć datę ukrzyżowania. Było to dokładnie 3 kwietnia 33 roku.

Jeśli wierzyć w te obliczenia...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska