Orawa. U stóp Babiej Góry na Marysinej Polanie walczyli dłutami i piłami łańcuchowymi

Już po raz 3 na Marysinej Polanie odbył się Plener Rzeźbiarski. W tym roku na warsztatach powstały „Świątki na Orawie”. Każdy z lokalnych artystów obrał swojego świętego. I tak Marcin Lichosyt - Św. Łukasza, Jerzy Fugiel – Św. Weronikę, Stanisław Symalczyk – Św. Wendelina, Eugeniusz Lichosyt – Jezusa Frasobliwego, Aleksander Węgrzyn – Heródkowego Aniołka, a Magdalena, Marian i Xenia Smreczak – Św. Franciszka.

W trakcie pleneru artyści Stowarzyszenia ART Orawa prowadzili swoje Targowisko Sztuki, a także „pomalowali Marysię”, czyli witacz wyrzeźbiony w tamtym roku na plenerze przez Marcina Lichosyta, który ma stanąć przy krajowej drodze polsko-słowackiej i zapraszać do tego urokliwego miejsca jakim jest Marysina Polana.

Na zakończenie pleneru odbył się wielki piknik rodzinny, którego gościem była Podhalańska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Zgrupowania Błyskawica. Wśród atrakcji był przejazd dawnymi samochodami wojskowymi, pokaz broni, umundurowania, musztry.
Odbyła się rekonstrukcja historyczna przedstawiająca okres powojenny na Orawie. Została odegrana m.in. scenka napadu partyzantów na posterunek MO.

Po przedstawieniu zgromadzeni wysłuchali koncertu akordeonowego Tomasza Drabina - Inspiracje. Były to m.in. argentyńskie i polskie tanga, paryskie walczyki w stylu „musette”, melodie etniczne z Bałkanów i Karpat oraz własne kompozycje. Z Tomkiem zaśpiewała na scenie spontanicznie Karolina Kowalczyk dyrektor Gminnego Centrum Kultury w Lipnicy Wielkiej.

Po koncercie odbyła się wilka zabawa taneczna, a przez cały czas można było skosztować orawskiego jadła i napoju.