https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: córka byłej więźniarki obozu oddaje pamiątki

Monika Pawłowska
Katarzyna Budniak-Wojtas w chwili przekazania muzealnikom pasiaka swej mamy
Katarzyna Budniak-Wojtas w chwili przekazania muzealnikom pasiaka swej mamy archwium muzeum Auschwitz
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau wzbogaciło się o bezcenne poobozowe pamiątki. Kobiecy pasiak, trójkąt i naszywkę z numerem obozowym należące do Stefanii Budniak, więźniarki obozów Auschwitz, Ravensbrück i Helmbrechts przekazała jej córka.

Pracownicy Muzeum pojechali po nie aż do Poznania, gdzie mieszkają trzy córki Stefanii Budniak.
- Jesteśmy pewne, że dla tych pamiątek to najstosowniejsze miejsce i tu zostaną należycie zachowane - mówi Katarzyna Budniak-Wojtas. - Pamięć jest najważniejsza, a teraz, kiedy świadków tamtych strasznych wydarzeń jest coraz mniej, właśnie te przedmioty przypominają o ich tragicznych losach - dodała córka byłej więźniarki.

Oprócz pasiaka, trójkąta i naszywki z numerem obozowym, siostry Budniak przekazały notatki, w których ich mama opisała trasę ewakuacyjną oraz wykonaną przed wojną fotografię. - To zdjęcie Ewy i Barbary, mama cały czas nosiła je przy sobie w obozie - wyjaśnia pani Katarzyna. W rodzinnych zbiorach mają inne pamiątki, które Stefanii Budniak udało się ocalić z obozu.

- To wykonane z kawałka tworzywa figurki słonia i myszki - informuje Jan Kapłon, pracownik działu zbiorów Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. - Są w posiadaniu także pierścionka z obozowym numerem. Staramy się o ich pozyskanie, ale panie na razie nie chcą się rozstać z tymi pamiątkami . Nie wykluczają przekazania tych przedmiotów Muzeum w przyszłości - dodaje Jan Kapłon.

Stefania Budniak, żona oficera Armii Krajowej, trafiła do obozu Auschwitz za działalność konspiracyjną w grudniu 1943 roku. W połowie sierpnia 1944 r. została przeniesiona do obozu Ravensbrück, a po 2 tygodniach do podobozu Helmbrechts. W kwietniu 1945 roku więźniarki ewakuowano do podobozu Zwodau. 7 maja 1945 roku została wyzwolona wraz z innymi więźniami przez armię amerykańską.
Stefania Budniak zmarła 22 lutego 1988 r. w Poznaniu.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska