Franciszka Henryka Haberfeld, była córką Alfonsa i Felicji Haberfeld, ostatnich przedwojennych właścicieli Parowej Fabryki Wódek i Likierów Jakoba Haberfelda w Oświęcimiu. Małżeństwo w chwili wybuchu II wojny światowej byli w drodze powrotnej z Nowego Jorku do Polski. Ich statek został zatrzymany i skierowany do Szkocji. W Polsce pozostała ich wówczas dwuletnia córka Franciszka Henryka, która była pod opieką rodziców Felicji. Dziecko zostało deportowane do getta w Krakowie, a następnie do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie została zamordowana w 1942 r.
- Fundacja „Jakob Haberfeld Story”, została utworzona, by przywrócić pamięć o tej wybitnej żydowskiej rodzinie, która jest integralną częścią historii naszego miasta - mówi jej współzałożyciel Marcin Susuł. - Jesteśmy przekonani, że historia rodziny Haberfeldów powinna być przekazywana z pokolenia na pokolenie, szczególnie wśród mieszkańców Oświęcimia - dodaje.
30 czerwca, w samym centrum Oświęcimia, w miejscu, gdzie od 1804 r. z powodzeniem działała Parowa Fabryka Wódek i Likierów Jakob Haberfeld powstało wyjątkowe miejsce - Muzeum Wódki. Teraz czas na kolejny krok, odsłonięcie Kamienia Pamięci. Zostanie on umieszczony przez pomysłodawcę, niemieckiego artystę Guntera Demniga, który upamiętnia ofiary nazizmu instalując mosiężne tabliczki na chodnikach przed ostatnim miejscem zamieszkania ofiar.
Obecnie Stolpersteine znajdują się m.in. w Niemczech, Austrii, Belgii, Chorwacji, Czechach, Finlandii, Francji, Grecji, Włoszech, na Węgrzech, Litwie oraz w Polsce. To będzie pierwsza taka tabliczka w Oświęcimiu i jedna z pierwszych w Polsce.
https://docs.google.com/document/d/1vn3mUib7xqxXP51B1P6EwXLbb9Iwqnkx3jPJxMSnzv4/edit#
