Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: wstydliwy problem pojawił się we włosach

Monika Pawłowska
Pani Marta profesjonalnie podeszła do problemu. Pomocne okazały się pianka i grzebień
Pani Marta profesjonalnie podeszła do problemu. Pomocne okazały się pianka i grzebień Monika Pawłowska
Blady strach padł na rodziców w Oświęcimiu. Na głowach dzieci z podstawówek i przedszkoli pojawiły się wszy. W ruch poszły preparaty do zabijania tych pasożytów, grzebienie, a czasem nawet i nożyczki. Zmasowany atak jest konieczny.

Czytaj także: Chrzanów, Olkusz: plaga złodziei choinek

Pani Marta z Oświęcimia przeraziła się, kiedy przeczytała wiadomość od wychowawczyni córek, żeby sprawdzać dzieciom głowy, bo w szkole pojawiły się wszy. Zastosowała się do polecenia i odkryła pasożyty we włosach całej trójki.

- Wszy kojarzyły mi się z zamierzchłymi czasami, a tu taka przykra niespodzianka - mówi pani Marta, matka trzech dziewczynek. - Natychmiast pobiegłam do apteki po piankę i grzebień i cały weekend spędziłam na iskaniu.

Jak się potem okazało, nie tylko córki pani Marty mają wstydliwy problem. Pocztą pantoflową błyskawicznie rozeszła się wieść o wszawicy w Oświęcimiu. W większości szkół o tym mówić nie chcą.
- Takich problemów nie można zamiatać pod dywan - uważa Agata Michalska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 9. - Wychowawca klasy zdecydował o poinformowaniu rodziców, żeby sprawdzili czystość głowy swoich dzieci profilaktycznie - dodaje. Jest przekonana, że dobrze zrobiła. Tym bardziej że w tym przypadku pielęgniarka szkolna na nic się zda.

- Bez zgody rodziców pielęgniarka nie może nawet dotknąć dziecka - mówi Barbara Rokow-ska, dyrektor Zespołu Szkół i Przedszkoli Miejskich w Oświęcimiu. - Nie może sprawdzić czystości głowy, uszu ani stanu uzębienia.

Sygnały o wszach dotarły również do oświęcimskiego sanepidu. Jak przekonują inspektorzy, wszy kojarzą się głównie z brudem i zaniedbaniem. Nic bardziej mylnego. Mogą zaatakować każde, nawet najbardziej schludne, dziecko.

- Dzieci razem bawią się, przytulają i w każdej chwili może dojść do przeniesienia - mówi Dorota Kram, rzeczniczka oświęcimskiego sanepidu. - Nie ma co się wstydzić, trzeba mówić o problemie i wziąć się serio do jego zlikwidowania.

Tylko zmasowany atak na wszy i gnidy wszystkich rodziców jest w stanie raz na zawsze załatwić problem. - Wystarczy jedna wsza, by wszy się mnożyły i przenosiły bez końca. Trzeba je zwalczyć wszędzie jednocześnie - mówi Maciej Pamuła, lekarz pediatra z Oświęcimia. - W aptekach są dostępne różne preparaty, i to bez recepty.

Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!

Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska