Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: wyjaśnienie sprawy prezydenta Grossera może potrwać

Monika Pawłowska
Sytuacja polityczna w Oświęcimiu to ewenement w skali kraju. Wybrany w demokratycznych wyborach prezydent nie podjął obowiązków, bo przeszkodziła mu w tym choroba. Rządzi były prezydent bez mandatu społecznego. Jak długo taka sytuacja potrwa - tego nie wie nikt. Nad rozwiązaniem patowej sytuacji myślą urzędowe głowy.

Ostatnio poseł Janusz Chwierut z PO o opinię prawną zapytał Biuro Analiz Sejmowych. Z opinii nie wynika nic poza powszechną wiedzą - podczas nieobecności prezydenta elekta władzę w mieście sprawuje jego poprzednik. To jednak nie podoba się mieszkańcom miasta.

Co dalej ze sprawą Jacka Grossera?

Krok do przodu zrobił Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. Napisał poprawkę do ustawy samorządowej. Jeśli wejdzie w życie, po 30-dniowej nieobecności szefa miasta wojewoda będzie miał prawo wyznaczyć jego następcę.

- Taki projekt wojewoda przesłał posłom, a nie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, żeby szybciej projekt wprowadzić w życie - mówi Monika Frenkiel z biura prasowego wojewody. - Chodzi o to, żeby osoba bez mandatu społecznego nie sprawowała władzy - dodaje. Z obrotu sprawy jest zadowolony Stanisław Rydzoń, poseł z Oświęcimia. - Nie może być tak, że ktoś przegrał i nadal sprawuje urząd - mówi poseł Rydzoń. - Będę konsultował tę sprawę z posłem Januszem Chwierutem i jeśli opcja rządząca nie zajmie się tą sprawą, projekt złoży mój klub SLD. Moim zdaniem przyjęcie poprawki jest możliwe w ciągu dwóch, najwyżej trzech miesięcy - dodaje. Poseł Janusz Chwierut podjął rękawicę. Klub Platformy Obywatelskiej zajmie się tematem w tym tygodniu.

- Nie może być tak, że ktoś, kto nie ma zaufania ludzi, sprawuje władzę - przekonuje Janusz Chwierut.
O stanie zdrowia Jacka Grossera i jego ewentualnym podjęciu pracy nadal nic nie wiadomo. Milczy i rodzina, i zorientowani w sprawie radni miasta. Pełniący obowiązki prezydenta Janusz Marszałek zapewnia, że sytuacja nie wpływa na pracę Urzędu Miasta. - Bóg daje mi siłę - mówi.

To "bezkrólewie" mogłoby się szybko skończyć, gdyby radni wykazali dobrą wolę. Bez angażowania Sejmu i wojewody mogliby przyjąć uchwałę o nowych wyborach albo o przekazaniu włady komisarzowi zastępczemu. Woli jednak nie mają.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Pobił kobietę, dostał maczetą w pośladek i kolano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska