Dawniej wyjazd nad Balaton poprzedzany był dokładnym studiowaniem przewodnika. Dzisiaj latamy po całym świecie i czasem zdarza się, że już po roku czy dwóch nie pamiętamy nawet nazwy miejsca, które odwiedziliśmy.
"Wiesz, byłem w pięknym hotelu nad morzem" - powiada znajomy. "A gdzie to było?" - pytam uprzejmie. "Jakaś taka nazwa związana z winem - Madera? a może Malaga? Nie pamiętam, ale alkohol był dostępny całą dobę bezpłatnie!"
No tak, znajomemu można wybaczyć, bo dla niego najważniejsze było "all inclusive", a z tego, czy był na Maderze czy w Maladze, niewiele wynikało.
Ale podobne wpadki zdarzały się też tym podróżnikom, z których podróży wiele wynikało, zarówno dla nich samych, jak i dla historii świata. I oni też nie wiedzieli, gdzie byli!
Na przykład zapytajmy, dokąd dotarł Kolumb? - Do Ameryki! - odpowie z dumą każdy z Czytelników.
Sprawa nie jest taka prosta! I wcale nie chodzi o to, że po dotarciu do Ameryki Kolumb święcie wierzył, że są to Indie. O tej pomyłce wie każde dziecko. Ale gdzie dokładnie po raz pierwszy stanęła stopa Europejczyka w Ameryce?
Wiadomo, że po 33 dniach podróży przez nieznany ocean, 12 października 1492 roku Kolumb dotarł do jakiejś wyspy. Nazwał ją San Salvador. Jednak nikt nie wie, jaka to była wyspa! Na pewno jedna z wysp archipelagu Bahama, ale tych wysp jest ponad 700...
Nad problemem tym od dawna trudzili się historycy. W 1925 roku Samuel Morison po wielu latach studiów rozstrzygnął tę kwestię, wskazując na Wyspę Watlinga.
Ustalenie to podali w wątpliwość informatycy. Znając właściwości nautyczne statków Kolumba, metody sterowania średniowiecznych żeglarzy, układ wiatrów i prądów morskich na trasie rejsu, informatyk i żeglarz Louis Marden w 1986 roku przeprowadził setki symulacji rejsu statku Kolumba. Na końcu wszystkich wykreślanych przez komputer tras widniała wyspa Samana Cay, leżąca na północ od Wyspy Watlinga! No i co teraz?
Żeby uniknąć podobnych problemów, zapiszcie Państwo dokładnie, gdzie byliście tego lata. Udanych wakacji!
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!