GDDKiA podtrzymuje: autostrada A4 między Szarowem i Tarnowem ma być przejezdna jeszcze w tym roku. Nieoficjalny termin to początek grudnia. Autostrada kończyć się będzie na węźle Krzyż. Dla jadących nią na wschód, aleja Jana Pawła II, a potem ulice Słoneczna i Lwowska będą jedyną trasą dojazdową do drogi krajowej nr 4.
Miesiąc temu prezydent Tarnowa interweniował w centrali GDDKiA. Na piśmie prosi o kierowanie ciężarówek w Szarowie na krajową "czwórkę". Do czasu, aż w 2014 r. powstanie odcinek A4 z Tarnowa do Dębicy. - Sprawa została skierowana do krakowskiej dyrekcji - dowiedzieliśmy się w Warszawie.
Odpowiedzi dla Tarnowa jeszcze nie ma. W tej chwili drogowcy wyliczają, jakie będzie natężenie ruchu na al. Jana Pawła II po uruchomieniu przejezdności autostrady. Powód? W swoim piśmie prezydent straszy widmem ponad 35 tysięcy pojazdów przejeżdżających przez środek tarnowskich blokowisk. Wiele wskazuje na to, iż wyliczenia będą tylko jednym z argumentów uzasadniających odmowę wprowadzenia zakazu wjazdu na A4 dla ciężarówek.
- W myśl ustawy o drogach publicznych al. Jana Pawła II jest drogą publiczną, ogólnodostępną, a wprowadzenie ograniczeń lub zamykanie dróg i drogowych obiektów inżynierskich dla ruchu oraz wyznaczanie objazdów drogami różnej kategorii możliwe jest, gdy występuje bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa osób lub mienia - mówi Iwona Mikrut-Purchla, rzecznik prasowy GDDKiA w Krakowie.
Mieszkańcy spornego rejonu z niepokojem czekają na rozwój wypadków. - Jeśli samochody zablokują nam ulicę, to nie wyobrażam sobie życia tutaj - mówi Adam Sokół z os. Zielonego.
Awantura o Carrefour w Sukiennicach
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!