Wydział budownictwa to obecnie największy problem w starostwie tatrzańskim. Już przed wyborami architekci z Podhala zorganizowali protest przed siedzibą starostwa, by w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie. A chodziło głównie o przewlekłość prowadzenia spraw związanych z wydawaniem pozwoleń na budowę.
Starostwo zwleka z wydawaniem pozwoleń. 700 dni i sprawa dalej nie zakończona
- W tym momencie mamy rekordzistę, który czeka już ponad 700 dni. Tymczasem ustawa przewiduje na wydanie decyzji 65 dni – mówił wówczas Maciej Kubicki, architekt z Białki Tatrzańskiej, który zorganizował protest. - Rekordowy wniosek został złożony w starostwie 14 grudnia 2018 roku i do dziś nie zostało zakończone postępowanie i nie została wydana decyzja – dodał.
Dodatkowo zarzucają urzędnikom, że zagłębiają się w sprawy projektów, które nie są w ich kompetencjach. - To powoduje, że sprawy się wydłużają – mówił Kubicki.
Architekci dodają, że takie postępowanie urzędników powoduje, że wielu z nich grozi bankructwo. - Bo wynagrodzenie za projekt inwestor płaci nam dopiero, gdy uzyskamy pozwolenie na budowę – wyjaśnia jeden z architektów. I dodaje, że teraz jak się zgłasza do niego jakiś klient, to informuje go z góry, że musi się liczyć z tym, że na terenie powiatu tatrzańskiego budowę zacznie może za trzy lata...
Po wyborach w wydziale budownictwa miało być lepiej...
Ta grupa zawodowa wiązała mocne nadzieje w wyniku wyborów samorządowych. W ich efekcie władzę straciło Prawo i Sprawiedliwość, a starostą przestał być Piotr Bąk. Jego miejsce zajął Andrzej Skupień.
- Liczyliśmy na zmianę, ale jak na razie się przeliczyliśmy. Teraz to dopiero mamy paraliż. Żadnej decyzji nie można już uzyskać. Mam nadzieję, że to chwilowa sytuacja, bo jak tak dalej pójdzie, ten wydział będzie miał takie zaległości, z których nie będzie się już w stanie wygrzebać – mówi jeden z architektów.
Okazuje się, że nowy starosta 20 maja wypowiedział upoważnienia do podejmowania decyzji wszystkim urzędnikom wydziału budownictwa. Teraz on sam kwituje każdą decyzję, nawet najdrobniejszą – czy to o pozwolenie na budowę, odmowę, czy jakąkolwiek inną. To powoduje jeszcze większy zastój.
Marek Możdżeń, sekretarz w starostwie, potwierdza, że do takiej sytuacji doszło. Zapowiada, że jest to chwilowe.
- Wypowiedział pełnomocnictwa urzędnikom, aby mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z każdym urzędnikiem prowadzącym dane postępowanie – wyjaśnia sekretarz. - Reforma wydziału jest procesem, który wymaga czasu. Po przeprowadzonej analizie stanu rzeczy, niezwłocznie zostaną podjęte niezbędne działania mające na celu usprawnienie pracy wydziału.
Maciej Kubicki przyznaje, że to poniekąd efekt ich interwencji. Bo zaraz po proteście pod starostwem w marcu 2024 roku architekci zaczęli dostawać decyzje, ale jedynie odmowne. - Teraz faktycznie wydaje się, że jest większy paraliż. Ale to tymczasowe rozwiązanie. Widzimy, że coś się zaczyna tam dziać, są jakieś ruchu, które mam nadzieję będą zmierzały w kierunku uleczenia pracy tego wydziału – mówi architekt.
Przedstawiciele tej grupy zawodowej mają spotkać się z nowym starostą na początku czerwca. Spotkanie ma dotyczyć rozwiązania trudnej sytuacji w wydziale budownictwa.
Decyzje starostwa w ostatnich miesiącach
Sekretarz starostwa dodaje, że to nie jest tak, że wydział nie wydawał w ostatnim czasie żadnych decyzji. I podaje dane. Od początku 2024 roku zakończono 466 procedowanych spraw, w tym spraw złożonych przed 31 grudnia 2023 roku. W tym wydanych zostało m.in. 65 decyzji o pozwolenie na budowę, czy 5 odmów o pozwolenie na budowę.
Gdy narastała frustracja architektów, 1 marca doszło do zmiany naczelnika wydziału budownictwa. Od tego czasu – a więc od początku marca do 27 maja wydano 30 decyzji o pozwolenie na budowę.
Podhalańscy architekci protestują. Rekordzista czeka na pozw...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
