Póki co, na tym rynku Wisła Kraków pozostaje jedynie w stanie zapowiedzi, że wzmocnienia będą. Zwieńczenia rozmów jednak jak nie było, tak nie ma. Nic dziwnego zatem, że zaczynają się pojawiać poważne obawy, że najbliższa sesja transferowa będzie przypominać tę z lata, gdy krakowski klub nie poczynił poważnych wzmocnień.
Przypomnijmy, że latem po dużych oporach Wisła pozyskała jedynie Petera Singlara i Marcelo. Wzmocnili oni konkurencję w bloku defensywnym, ale siła ognia "Białej Gwiazdy" opierała się
w zasadzie jedynie na Pawle Brożku. Ma to się zmienić teraz, ale nie wiadomo czy się zmieni.
Pierwsze doniesienia z ul. Reymonta po zakończeniu jesiennych rozgrywek ekstraklasy były optymistyczne. Sygnały o zatrudnieniu Łukasza Garguły czy piłkarzy z Ameryki Południowej pozwalały wierzyć, że podrażniona jesiennymi niepowodzeniami Wisła, dopiero przymierza się
do powiedzenia ostatniego słowa w walce o mistrzowski tytuł. Póki jednak co, jak nie było konkretów, tak ich nie ma. A menedżer Garguły już złożył ofertę kupna swojego klienta Legii Warszawa.
Z naszych informacji wynika, że kandydatów do gry w zespole Macieja Skorży nie brakuje i to za bardzo rozsądne pieniądze. Problem polega jednak na trybie podejmowania decyzji. Często trwa
to tak długo, że piłkarz, który mógłby z powodzeniem grać w Wiśle, a z czasem pozwolić krakowskiemu klubowi na sobie godnie zarobić, trafia zupełnie gdzie indziej.
W tym wszystkim coraz więcej informacji pojawia się również na temat odejść piłkarzy. Co prawda Paweł Brożek powiedział nam wczoraj, że na razie nic nie wie na temat oferty z Dortmundu, gdzie miałby dołączyć do Jakuba Błaszczykowskiego, ale kto wie, być może na początku nowego roku faks z niemiecką ofertą do Krakowa dotrze. Jak wtedy zareagują przy Reymonta?
Czy w świetle braku jak na razie wzmocnień, zdecydują się wytransferować najlepszego strzelca
i piłkarza Wisły w ogóle?
Jeśli miałoby do tego dojść, to oznaczałoby, że mistrz Polski jeszcze przed pierwszym gwizdkiem ligowych rozgrywek 2009 wywiesza białą flagę w rywalizacji o prymat w kraju.
Najbliższe tygodnie pokażą, jaka będzie przyszłość Wisły w sezonie 2008/09. Jeśli zapowiedziane transfery nie zostaną zrealizowane, to trzeba będzie sobie szczerze powiedzieć, że obrona mistrzostwa Polski zakrawać będzie na cud. Poczekajmy jednak jeszcze z ocenami do końca okresu transferowego.
Wisła przeprosiła Cracovię
Wisła Kraków wysłała pismo do Cracovii, w którym przeprasza za niedawne derby w Pucharze Ekstraklasy.
W piśmie wysłanym z ul. Reymonta czytamy m.in.: "Wisła Kraków SA przeprasza zawodników
i pracowników klubu MKS Cracovia SSA za zachowanie kibiców Wisły w trakcie meczu Pucharu Ekstraklasy pomiędzy Cracovią a Wisłą, którego niezamierzonymi i pośrednimi uczestnikami byli także piłkarze Wisły Kraków SA
(...) Proszę o przyjęcie tych przeprosin i przekazanie ich pracownikom i piłkarzom MKS Cracovii SSA."
Dodajmy, że przeprosiny zostały przez "Pasy" przyjęte. - Wysłaliśmy pismo dopiero teraz, bo nie chcieliśmy, żeby ktoś posądził nas, że takim działaniem wpływamy na decyzję Komisji Ligi. Skoro postępowanie w sprawie przez KL zostało zakończone, to uznaliśmy, że takie przeprosiny Cracovii się należą - komentuje rzecznik prasowy Wisły, Adrian Ochalik.