https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Wąsek zadowolony z wyników PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem. Lider naszej kadry wytrzymał presję

Artur Bogacki
Paweł Wąsek w niedzielnym konkursie PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem zajął 5. miejsce
Paweł Wąsek w niedzielnym konkursie PŚ w skokach narciarskich w Zakopanem zajął 5. miejsce WOJCIECH MATUSIK
W Pucharze Świata w skokach narciarskich w Zakopanem Paweł Wąsek potwierdził, że w tym sezonie jest liderem polskiej kadry. Był wyraźnie najlepszy z Polaków.

Paweł Wąsek w tym sezonie na skoki najlepsze w karierze

Zawodnicy, którzy w poprzednich latach dostarczali nam największych emocji, ten sezon mają słaby. Z kolei dla Wąska jest najlepszy w karierze. Skacze równo, w rozgrywanym na przełomie stycznia i grudnia Turnieju Czterech Skoczni pokazał, że jest w wysokiej formie (8. miejsce w klasyfikacji końcowej), a w Zakopanem podtrzymał świetną dyspozycję.

Liczby mówią wszystko. Był najlepszy w naszej ekipie w drużynówce (miał 5. indywidualny wynik ze wszystkich uczestników konkursu) oraz dzień później indywidualnie. Patrząc na stabilną formę, w niedzielę można było go typować do podium. Nie udało się, ale z 5. miejsca jest zadowolony.

- Życiówka, z tak wspaniałymi kibicami - bardzo się cieszę - mówił Wąsek po niedzielnym konkursie indywidualnym. - Marzyło mi się, jak każdemu, by stanąć na podium przy takiej publiczności. Trzeba trochę poprawić, żeby to się udało. Na pewno muszę dograć odbicie, bo tutaj podczas całego weekendu nie do końca to funkcjonowało.

Skoki Wąska w Zakopanem były bardzo dobre. Oprócz jednego

Co ciekawe, w niemal wszystkich skokach oddanych w Zakopanem, także podczas treningów, Wąsek był w czołowej "10" stawki. Najgorszy przytrafił mu się w serii próbnej przed konkursem, tylko 114,5 m (i 48. lokata). Nasz zawodnik wykazał jednak cechę, która charakteryzuje najlepszych - w trudnym momencie wytrzymał presję i zrobił swoje. Po pierwszej serii był znów wysoko, na 7. pozycji, potem poprawił się o 2 "oczka".

Co się stało w tej pierwszej niedzielnej, tak nieudanej próbie?

- Sam nie wiem. Oczywiście zepsułem ten skok, trochę straciłem balans w przejściu, nie utrzymałem pozycji, odbicie nie było najlepsze. Wypadki przy pracy się zdarzają - powiedział.

Nie krył, że to wprowadziło trochę nerwowości przed kluczowym występem. - Już przed samym konkursem było dużo nerwów - emocje, media, które pompowały balonik, a taki skok nie pomógł w tym wszystkim. Całe szczęście udało się fajnie pozbierać.

W skokach poprawił fazę lotu i czeka na loty na "mamucie" w Oberstdorfie

Przed Wąskiem w następny weekend kolejne zawody Pucharu Świata. Na mamuciej skoczni w Oberstdorfie odbędą się konkursu w lotach narciarskich. Biorąc po uwagę formę lidera naszej kadry, tam też może on liczyć na dobre skoki. A na horyzoncie są mistrzostwa świata w Trondheim, zaplanowane na przełom lutego i marca.

- Dobrze mi się skacze, wydaje nam się, że dużo poprawiliśmy fazę lotu, więc sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądać - mówił. - Na razie nie myślę jeszcze o mistrzostwach świata, skupiam się na tym, co czeka nas w najbliższych tygodniach i co mogę poprawić.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska