„Piekło Kobiet” rozlało się na całą Małopolskę. Protesty w Olkuszu, Oświęcimiu, Wadowicach, Tarnowie i wielu innych miastach

W Olkuszu grupa kobiet spacerowała po pasach na głównym skrzyżowaniu miasta, czyli drogi krajowej 94 i ul. Kościuszki. Co ciekawe, kierowcy, którzy przez to nie mieli problemy z przejazdem podchodzili do tego ze zrozumieniem. - Wręcz pozdrawiali z uśmiechem te panie i nieraz trąbili ale wyrażając poparcie dla nich - opowiada mężczyzna, który przyglądał się sytuacji przez około godzinę. - Nie zauważyłem ani jednego przejawu agresji.

Zobaczcie zdjęcia z Olkusza i z Wadowic z 28.10.2020r.

O godz. 16 protest zaczął się w Wadowicach. W tym mieście od wtorku zwoływały się grupy Młodzieży Wszechpolskiej: "nie pozwolimy się wam bezkarnie plątać po mieście" - zapowiadali członkowie tej organizacji. Pod "papieską" bazyliką ok. 15.30 zaczęły zbierać się mężczyźni, było ich około 30. Na schodach stanął proboszcz. Mężczyzn od kilkuset kobiet zgromadzonych na płycie rynku odgradzał kordon policji. Potem kobiety ruszyły w marszu ul. M.B. Fatimskiej.

Policja pilnowała też pobliskiego pomnika Jana Pawła II, dwóch funckjonariuszy ustawiono przed kamienicą przy rynku, gdzie swoje biura poselskie mają Filip Kaczyńskiego i Beata Szydło. Lokatorzy tej kamienicy tak bardzo bali się incydentów, że wyjątkowo zamknęli wejście do budynku na cztery spusty.

Z kolei na ul.Putka, pod biurem poselskim Ewy Filipiak (PiS) demonstranci zostawili kilka zapalonych zniczy.
Protest w Wadowicach trwał ok. 3 godziny.

FLESZ - Cała Polska protestuje

W Oświęcimiu kobiety spotkały się na rynku o godz. 18. Tu też pod kościołami gromadzili się ich "obrońcy".

W Tarnowie grupa młodzieży ze szkół średnich wyszła w południe na ulice w marszu wspierając Strajk Kobiet, potem już "tradycyjnie" o godz. 19 kobiety spotkały się przed biurem PiS przy ul. Rybnej. - Nie przestaniemy tu przychodzić, dopóki rząd i Parlament nie da nam żyć w zgodzie w własnym sumieniem - tłumaczyła jedna z kobiet. - Żadna z nas nie zakłada, że będzie dokonywać aborcji, nawet w przypadku, gdyby miało urodzić się chore dziecko lub z gwałtu, ale każda o tym powinna decydować sama.

Jutro protest po raz drugi odbędzie się na rynku w Olkuszu o godz. 16. W Zakopanem kobiety zwołują się również na piątek na godz. 18 na Równię Krupową, przy napisie "Zakopane".