Pieniny. Tak ćwiczą kandydaci na ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego

FLESZ - Polski lek na COVID-19

Kurs był prowadzony w Pieninach i Paśmie Radziejowej Beskidu Sądeckiego. W zajęciach uczestniczyło 15 osób, dla których zajęcia prowadziło 10 starszych stażem i doświadczeniem ratowników. Główny nacisk podczas szkolenia położono na pozoracje akcji ratunkowych, w tym złożonych akcji technicznych.

Ratownikiem może zostać każdy, kto dobrze zna góry, ma dobrą kondycję, umie jeździć na nartach.

Najpierw jednak musi zdać egzamin. Aby przystąpić do egzaminu należy posiadać przy sobie zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do odbycia egzaminu do GOPR oraz posiadać niezbędny sprzęt do sprawnego poruszania się w warunkach zimowych w górach i na stoku narciarskim.

Egzamin składa się z czterech części. Część kondycyjno-techniczna to wyjście na czas na Turbacz w oparciu o szlak zielony z Długiej Polany wg wyznaczonej trasy (część przejścia będzie miała techniczny charakter) z ekwipunkiem potrzebnym do odbycia egzaminu. Limit czasu – ustalony w dniu egzaminu przez ratownika.

Część narciarska to zjazd na nartach z Turbacza na Długą Polanę (jazda w zróżnicowanym terenie), a następnie jazda na stoku Długa Polana (hamowanie pługiem do zatrzymania, ześlizg boczny, skręt „Stop”, jazda dowolna).

Część teoretyczna to z kolei sprawdzian z ogólnej znajomości pasm górskich w Polsce i szczegółowa znajomość terenu działania Grupy Podhalańskiej, a do tego ogólna wiedza o górach.

Na koniec jest prezentacja osobista, czyli indywidualne wystąpienie/rozmowa przed Komisją Egzaminacyjną (ok. 2 -5 min.). Tematy to oczywiście działalność górska, motywy przyjścia do GOPR, przydatne umiejętności oraz uprawnienia.

Dopiero po pozytywnie zaliczonym egzaminie zostaniemy przyjęci na staż kandydacki. I wtedy rozpocznie się cykl szkoleń i treningów przygotowujących do niesienia pomocy w górach.