Pierwsze zgłoszenie policjanci otrzymali o godz. 17.10, drugie 10 minut później. Na skrzyżowaniu ulic Zaborskiej i Słowackiego w Oświęcimiu, kierująca mazdą 70-letnia oświęcimianka, wjeżdżając na Zaborską, nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu i uderzyła w volkswagena golfa, którym jechała 30-letnia oświęcimianka z 11-letnim pasażerem. Przybyła na miejsce wypadku karetka pogotowia odwiozła do szpitala rannych pasażerów golfa.
Zobacz także: W tym mieście na złodziei polują... psy
- Jak zawsze w takiej sytuacji policjanci przeprowadzili badania stanu trzeźwości - informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji. - Okazało się, że kierująca mazdą 70-latka miała 1,61 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kobieta, aby usunąć pojazd z drogi wezwała na pomoc swojego znajomego. 77-letni mężczyzna przyjechał na rowerze i jak się okazało też nie był trzeźwy. Miał 0,46 promila. - Kobiecie za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwym grozi kara pozbawienia wolności do lat czterech - wyjaśnia Małgorzata Jurecka. - Grozi jej również zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 10 lat - dodaje. Kary nie uniknie również jej znajomy. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara grzywny i zakaz kierowania pojazdami od sześciu miesięcy do trzech lat.
Trzeźwe za to były panie, które spowodowały karambol, na kilka godzin blokując ul. Beskidzką w Grojcu do ronda na Jagiełły w Oświęcimiu. - Nie wiem jak to się stało - mówiła tuż po zdarzeniu Monika, kierowca audi A-4.
Jak się potem okazało, to ona była sprawczynią kolizji drogowej, w której zderzyły się cztery pojazdy. 34-letnia libiążanka zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z fordem mondeo, którym jechała 55-letnia oświęcimianka. Potem uderzyła w opla astrę, którym kierowała 35-letnia mieszkanka Łęk. Ta z kolei zderzyła się z fiatem punto, którym jechała 23-letnia mieszkanka Łęk. Sprawczyni została ukarana 500 zł mandatem.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!