https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piwniczna-Zdrój: nadzieja na otwarcie Łazienek Mineralnych

Stanisław Śmierciak
Łazienki Mineralne na Zapopradziu do tej pory niszczały. Jest szansa, że wkrótce zaczną błyszczeć i przyciągać gości
Łazienki Mineralne na Zapopradziu do tej pory niszczały. Jest szansa, że wkrótce zaczną błyszczeć i przyciągać gości Stanisław Śmierciak
Mariusz i Joanna Mikulscy z Nowego Sącza są śmiałkami, którzy właśnie odważyli się kupić nieskończoną budowę nowych Łazienek Mineralnych w Piwnicznej-Zdroju. Lokalny samorząd liczy, że za dwa lata pojawią się tutaj pierwsi kuracjusze.

Pół wieku temu Łazienki Mineralne na Zapopradziu były chlubą miasteczka - podobnie jak ówczesna Pijalnia Wód, oddzielająca je od strony Popradu. Obydwa obiekty uzdrowiskowe dawno temu popadły w ruinę. Pijalnię pięknie i szybko odbudowano. Rozebrano również wszystkie trzy drewniane pawilony łazienek, aby w ich miejscu postawić nowe, murowane.

Budowa ruszyła pod koniec minionego wieku. Pawilony przykryto nawet dachem, ale na tym rozpęd inwestycyjny się skończył.

Zobacz także: Stary Sącz: park wodny będzie i bez unijnej kasy

W latach 90. piwniczański samorząd podjął uchwałę, że Łazienki Zdrojowe należy sprzedać. Zastrzegł przy tym, że przyszły właściciel musi wykorzystywać budynki zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem.

Dachy porastał mech. Dziurami, w których powinny być okna, świstał wiatr. Chętnych na dokończenie budowy i wyposażenie Łazienek Mineralnych nie było.

- Jest szansa, że za dwa lata Łazienki Mineralne w Piwnicznej-Zdroju znów zaczną przyciągać kuracjuszy, pragnących u stóp góry Kicarz odzyskiwać zdrowie i regenerować siły - mówi burmistrz Edward Bogaczyk.

Miejscowe władze kilka razy bez powodzenia wystawiały na sprzedaż budowlę. W minionym tygodniu uzgodniono w końcu transakcję.

Wynegocjowana cena wynosi 601 tysięcy złotych, czyli kilkakrotnie mniej, niż pierwotnie żądała gmina. Nabywcy to znani w Nowym Sączu właściciele firmy projektowo-wykonawczej, którzy wiążą swoją przyszłość z Piwniczną.

Edward Bogaczyk, burmistrz Piwnicznej-Zdroju.
- Nasze miasteczko ma zdrój w nazwie, a dysponuje teraz zaledwie jednym obiektem, w którym kuracjusze mogą korzystać z kąpieli mineralnych. Jest to zmodernizowane sanatorium Limba. Reaktywacja Łazienek Mineralnych zmieni tę sytuację. Stworzy nowe możliwości odbywania wodnych kuracji także przez gości licznych tutaj ośrodków wczasowych. W połączeniu z nową stacją narciarską i spływem łodziami po Popradzie będzie to znacznie skuteczniejsza zachęta do przyjazdów niż dzisiejsze "kuszenie turystów".

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kosarzyska
jak kogoś stać to niech zainwestuje pieniądze w Piwnicznej powodzenia !!
Ł
Łuk
Widocznie lepiej srzedać aby ktoś inny mógł zainwestować! to dobre rozwiązanie jest i tak do ożywienia gminy !
Ł
Łuk
Widocznie lepiej srzedać aby ktoś inny mógł zainwestować! to dobre rozwiązanie jest i tak do ożywienia gminy !
A
Adam
"Wynegocjowana cena wynosi 601 tysięcy złotych, czyli kilkakrotnie mniej, niż pierwotnie żądała gmina" więc jaki dureń sprzedaje coś za kilkakrotnie mniejsza cenę?? czyli gmina straciła znowu na tym kilka milionów?? pana bogaczyka powinno sie oskarżyć o nie gospodarność!! a wy Piwniczanie zacznijcie w końcu myśleć jak można wyzbierać na burmistrza osobę która przez cale życie nie potrafiła utrzymać własnego interesu (a miał ich kilka)!! i co!! niby teraz coś zrobi ?? Edward to marionetka !! a ten niedouczony prawnik Kmiecik niech dalej opowiada o krowach młodzieży w ŻAKu !!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska