https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płacimy więcej za przejazd autostradą A4

Arkadiusz Maciejowski
archiwum
Uwaga kierowcy. Od czwartku drożeje przejazd autostradą A4. Jadąc samochodem osobowym lub motocyklem, w każdym punkcie poboru opłat zapłacimy o złotówkę więcej, czyli dziewięć złotych zamiast ośmiu. Przejechanie całego odcinka z Krakowa do Katowic kosztować będzie więc 18 zł, a nie jak dotychczas 16 zł.

Czytaj też: Siatka pod asfaltem uratuje krakowskie drogi od dziur?

Przypomnijmy, że zarządzająca autostradą firma Stalexport Autostrada Małopolska o planowanej podwyżce poinformowała w styczniu. Wśród kierowców zawrzało.

- Niedługo przejazd A4 będzie luksusem tylko dla polityków i biznesmenów - denerwował się Marian Tkaczyk, mieszkaniec Krakowa.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przytaknęła kierowcom i uznała, że Stalexport Autostrada Małopolska nie wziął pod uwagę aktualnej sytuacji społeczno-ekonomicznej i zaleciła spółce, by wstrzymała się z podwyżką do czasu poprawy standardu obsługi podróżnych. Niestety z działań tych niewiele wynikło i kierowcy muszą płacić więcej.

- Powodów tego, że zdecydowaliśmy się na podniesienie cen jest wiele, ale pamiętajmy, że opłaty nie rosły od dwudziestu siedmiu miesięcy - mówi Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska S.A. - W międzyczasie wzrósł z 22 do 23 proc. podatek VAT od usług i kosztów tego nie przenieśliśmy automatycznie na kierowców. Na dodatek o blisko 40 proc. zmniejszyła się nam liczba ciężarówek korzystających z autostrady - dodaje Czechowski. I jak zapowiada, w zamian za wyższe opłaty, kierowcy mogą liczyć na to, że w najbliższym czasie poprawi się komfort jazdy.

- Planujemy m.in. rozbudowę placów poboru opłat, pojawią się dodatkowe bramki, dzięki czemu ruch w tych miejscach będzie odbywał się płynniej i szybciej. Chcemy także wymienić urządzenia do poboru opłat - zapewnia rzecznik.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdziwiony
Stalexport to cwaniaki. Mają widać tak podpisaną umowę, że nic im nie można zrobić, choćby podnieśli opłatę do kwoty maksymalnej. W dodatku obniżając koszty przejazdu na okres zimy dla motocykli udowodnili że można to zrobić przy obecnej umowie, a czego tak bardzo zapierają się w odpowiedziach dla motocyklistów. Wg. nich motocykl i samochód osobowy jest w tej samej kategorii wobec przepisów. Jeśli tak jest to na jakiej podstawie zmniejszyli opłaty na zimę? Oczywiście dało się, choć jak przypuszczam żaden motorek z tego nie skorzystał.
Inna sprawa jest taka że kompletnie nie rozumiem ich postępowania. Więcej aut, więcej kasy. Lepiej małymi łyżeczkami a stale.
No chyba, że autostrada jest tak kiepska że nie chcą wpuszczać na nią samochodów...
w
wojtek
Obecne urządzenia do poboru opłat to czlowiek. A więc czyżby zwolnienia grupowe?:)
r
rem
Do Jaworzna i elegancką miasta obwodnicą dotrzeć do Mysłowic. Potem z powrotem na A4.
I połowa kasy w kieszeni.
H
Hanys
wymiana automatów do poboru opłat ? kpina - czyli szybsze pobieranie opłat. Jakie to ma znaczenie dla kierowców ? Przejazd z Krakowa do Katowic jest już nieopłacalny. Wystarczy zrobić granicę w Sosnowcu, znajdą się pieniądze z Unii na nowy Kraj, SLASK. Wtedy dostaną dotację na bezpłatne autostrady i do Katowic dojedziemy za 4.50 zł
M
Miklus
Nawet trzech zdań sensownie nie możecie napisać. Opłata wzrośnie z 8 na 9 złotych, a z przejazd całego odcinka z Krakowa do Katowic trzeba wyłożyć 18 złotych. Więc jak to jest? Czy nie można było napisać, że za przejazd Krakowa do Katowic i z powrotem zapłacimy 18 złotych. A ja zawsze wracam inną drogą, więc będę oskubany tylko na 9 złotych.
K
KR
NO TO PŁAĆCIE
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska