Nowosądecki sąd rozpatrzy wniosek o przedłużenie aresztu prezydenta Tarnowa. Śledczy dopuszczają możliwość uwolnienia podejrzanego samorządowca po wpłaceniu 500 tys. zł kaucji.
Ryszard Ścigała przebywa w areszcie od 27 września zeszłego roku. Prokuratura Okręgowa w Krakowie zarzuca mu m.in. przyjęcie 70 tys. zł łapówki od przedstawicieli firmy drogowej. Podejrzany nie przyznaje się.
Wniosek prokuratury przekazany został do tarnowskiego sądu rejonowego, ale w piątek trafił stamtąd do Nowego Sącza. - Sędziowie naszego sądu rejonowego na swój wniosek zostali wyłączeni z rozpoznawania sprawy - mówi Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie. Napisz do autora: [email protected]
Gniadek wymyślił że po to jest wniosek o drugą część sesji w czwartek 27 marca aby Ścigała mógł w niej uczestniczyć. Ten pomysł jest chory i to bardzo bo kto po pół roku odsiadki w więzieniu [polski areszt to więzienie takie samo jak dla pedofili i morderców] jedzie na sesje rady miasta. Może jedynym byłby Gniadek.
g
grzeg
Areszty u nas - ich ilość - to jakiś zwyrodniały absurd. Proszę podać mi przykład JEDNEGO innego kraju w naszym obszarze cywilizacyjnym, gdzie byłoby podobnie.
e
edi
ja na zakończenie każdej aplikacji dla sędziów i prokuratorów wysłałbym ich na półroczną odsiadkę w areszcie a pużniej dopiero dopuścił do wykonywania zawodu. Myślę że wskażnik stosowania aresztu prewencyjnego spadłby o 90% i nim organy ścigania zdobyłby się na taki krok, mocno każdy prokurator zastanowiłby się nad skutkami swej decyzji, jeśli nie ma dowodów winy. Prokuratorowi Borkowi na pewno przydałaby się taka kuracja minimum roczna.