- Jestem szczęśliwy. To ważny dzień dla mnie. Tak dużo ludzi przyszło, żeby mi pomóc. Dzięki nim będę miał nowy dom - mówi Kuba Tuczyński z Nawojowej. U ośmiolatka rok temu lekarze wykryli guza mózgu centralnego układu nerwowego.
Sześcioosobowa rodzina Tuczyńskich kilka lat temu rozpoczęła budowę. Udało im się wylać ławicę, a w te wakacje dzięki odkładanym pieniądzom z 500 plus, zamierzali kontynuować prace. Plany przerwała nagła choroba Kuby. Ich losem zainteresowała się Fundacja Renovo, która zorganizowała wczorajszy charytatywny „Bieg po Dom”, z którego dochód przeznaczony zostanie na spełnienie marzeń rodziny z Nawojowej.
Nieoperacyjny guz
Kubuś to brat bliźniak Izy. Na świat przyszli 14 lutego 2009 r. Dziewczynka okazała się wulkanem energii, chłopczyk był spokojny. Dopiero przed rokiem okazało się, że jest chory.
W październiku 2006 r. Kubę męczyły wymioty. Gdy trafił do szpitala, stracił przytomność. Dostał drgawek. Były to objawy wylewu, który spowodował u chłopca niedowład lewej części jego ciała. - Załamaliśmy się, gdy poznaliśmy diagnozę. Lekarze nie byli w stanie usunąć całego guza bez naruszenia układu nerwowego, więc wycięli zaledwie część - wspomina Agnieszka Tuczyńska, mama Kuby. - Została kuracja lekami i chemioterapia. Do tego intensywna rehabilitacja, żeby zniwelować skutki wylewu.
Tuczyńscy wszystkie oszczędności wydali na walkę o zdrowie syna. Pani Agnieszka nie pracuje, poświęciła się Kubie i wychowaniu dzieci. Jej mąż szuka stałego zajęcia. Rodzinie się nie przelewa, a potrzeby są duże. Marzenia o dokończeniu budowy domu musieli odłożyć.
Dokładają cegiełki
Losem Kuby i jego rodziny Fundację Renovo zainteresowało Stowarzyszenie Nawojowska Grupa Wsparcia. Wspólnie zorganizowali wczorajszy „Bieg po Dom” z trasami dla biegaczy w różnym wieku. W sumie na mecie startu na stadionie w Nawojowej stanęło ponad 350 uczestników, a każdy z nich dołożył swoją cegiełkę do nowego domu dla Tuczyńskich.
- To wspaniała inicjatywa - uważa Paweł Rogóż z Muszyny, który do Nawojowej przyjechał z żoną i synami. Wszyscy wystartowali w zawodach. - Obiecałem sobie, że na 40 urodziny przebiegnę 100 km, dlatego staram się uczestniczyć we wszystkich zawodach. Te są szczególne, bo biegnąc, dołożyliśmy swoje cegiełki do budowy.
O sukcesie charytatywnej akcji mówią prezesi Fundacji Renovo. - Zabrakło nam pakietów startowych i to nas cieszy - przyznaje Łukasz Koczenasz. - Liczymy na dalsze wsparcie.
Podczas niedzielnej imprezy udało się zebrać prawie 17 tys. zł.
Osoby, które chciałyby przekazać materiały budowlane, mogą kontaktować się z Fundacją, tel. 502 234 299. Można też dokonać wpłat na numer bankowy: 47 88110006 0000 0049 4670 0001.
WIDEO: Mówimy po krakosku (odc. 7). Co oznacza słowo "ducka"?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto