https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg do Krakowa opóźniony o ponad 800 minut [WIDEO]

Głos Szczeciński, jkl
O 862 minuty (stan o godz. 15) jest opóźniony pociąg "Bryza" ze Szczecina do Krakowa. Planowo miał przyjechać o godzinie 6.58. Jednak z powodu gwałtownej burzy w północno-zachodniej Polsce utknął na kilka godzin wraz z innymi trzema składami.

WIDEO: Ogromne opóźnienie pociągu "Bryza" Szczecin - Kraków

Autorzy: Paulina Piotrowska, Jan Latała, Gazeta Krakowska

Tkwisz w opóźnionym pociągu? Czekasz na bliskich, którzy jadą tym pociągiem? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

- Pociąg dojedzie do Krakowa z przynajmniej 600-minutowym opóźnieniem - mówiła nam przed południem Beata Czemerajda z biura prasowego PKP Intercity. Pociąg jest obecnie w Wielkopolsce.

Wszystkie cztery pociągi pasażerskie, zatrzymane przez powalone drzewa na trasie Dobiegniew – Bierzwnik jadą do stacji docelowych. Składy Chrobry i Światowid w kierunku Szczecina zostały połączone w jeden pociąg i wyjeżdżają z Krzyża. Pociąg Bryza do Krakowa i Szczecinianin do Warszawy są na odcinku Szczecin Dolna Odra – Kostrzyn. Pasażerowie są informowani o sytuacji i otrzymują dodatkowy poczęstunek - informuje Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP.

Podróżni zostali poinformowani, że koleje zwrócą im całość kosztów podróży.

Opóźnione są tez inne pociągi relacji Szczecin - Kraków: "Barbakan" i "Kossak".

Źródło: Głos Szczeciński

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
więc na pocieszenie:
Wewnętrzne rozporządzenie Kolei Japońskich zakłada, że w przypadku trzęsienia ziemi o sile powyżej 6 stopni w skali Richtera pociąg może zanotować 5 minut opóźnienia. W przeciwnym razie, gdy opóźnienie nastąpi z winy przewoźnika, kolej zwraca koszt biletu, a podróżny dostaje usprawiedliwienie dla pracodawcy i pismo z przeprosinami.
W Japonii przy 140 tysiącach szybkich pociągów rocznie średnie opóźnienie wynosi w skali roku 18 sekund. W najgorszym lutym urasta ono do „aż” 48 sekund”. Gdy jednak wyłączymy z tego zestawienia opóźnienia z powodu śnieżyc i tajfunów okaże się, że przeciętny japoński pociąg spóźniony jest o 6 sekund.
Dla porównania "Gazeta Wyborcza" informowała w sierpniu, że łączne spóźnienie pociągów w Polsce w pierwszej połowie tego roku wyniosło pięć lat i miesiąc
s
s.
Ale formułka się nie zmieni.
"Za zaginięcie pociągu podróżnych przepraszamy."
d
don Pedro
Jeszcze trochę i zamiast "opóźniony" będzie "zaginiony". Ktokolwiek coś wie o losie zaginionego... ;)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska