Na muzeum składają się m.in. dwie odtworzone wieże strażnicze, trzy baraki żołnierskie i więzienne ogrodzone drutem kolczastym - dokładne repliki budowli, które stały podczas wojny u podnóża wzniesienia zwanego Górą Śmierci. - Spełniła się dojrzewająca w nas przez wiele lat idea godnego upamiętnienia tego miejsca i osób, które tutaj trafiły do katorżniczej pracy, nierzadko przypłacając ją swoim życiem - mówi Stanisław Rokosz, wójt gminy Dębica.
Budowa muzeum kosztowała blisko 2,5 miliona złotych, z czego prawie 1,5 miliona złotych gmina Dębica pozyskała z funduszy unijnych. Placówka stanowić ma przestrogę przed okrucieństwem wojny i jednocześnie dokumentować wszystko to, co rozegrało się w tym miejscu.
Do zwiedzania zostały udostępnione dwa budynki ukazujące historię poligonu Heidelager, jak i obozów pracy przymusowej, które w latach 1940-1944 służyły do jego obsługi. Obydwa baraki: poligonowy i obozowy łączy symboliczna Ściana Narodów, na której umieszczono nazwy 21 nacji, których losy zostały związane z tym historycznym miejscem.
Na ekspozycjach prezentowane są różnego rodzaju materiały, fotografie a także oryginalne dokumenty oraz pozostałości po prawdziwych obozach - dla Polaków, Żydów a także jeńców radzieckich, które funkcjonowały w Pustkowie w czasie wojny.
W pierwszym obozie zginęło 7,5 tysiąca osób z okolic Tarnowa, Dębicy i Sędziszowa. W drugim zmarło ok. 2, 5 tysiąca więźniów. Wszyscy pracowali na potrzeby pobliskiego poligonu.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!