"Pod Gruszką" pusto od roku

Przypomnijmy. W grudniu 2007 roku władze miasta eksmitowały najemcę Klubu "Pod Gruszką"
- Fundację Merkuriusz. Została ona wyrzucona, bo przez 12 lat nie płaciła czynszu gminie.

Co prawda jej szef Wojciech Marchewczyk niejednokrotnie twierdził, że koszty poniesione na remont lokalu znacznie przewyższały dług wynikający z niepłacenia za czynsz, ale nie miał na to dokumentów. Od roku pomieszczenia są puste.

Urzędnicy miejscy tłumaczą, że przyczyną opóźnienia w otwarciu klubu są zawiłości prawne.

- Niewyjaśniony był status pozostawionych tam rzeczy - wyjaśnia Katarzyna Zapał, dyrektor Zarządu Budynków Komunalnych (ZBK), który w imieniu miasta przejął obiekt. - Pozostały meble i wyposażenie kuchni, żadne ze stowarzyszeń twórczych nie przedstawiło dokumentów potwierdzających własność. Ponadto ze względu na zadłużenie Fundacji Merkuriusz część rzeczy objętych zostało nadzorem komorniczym.

Ostatnio uwzględnione zostało pisemne oświadczenie Stowarzyszenia Dziennikarzy RP o tytule własności tych rzeczy, na tej podstawie komornik je zwolnił z zajęcia i możliwe jest wreszcie podpisanie protokołu zdawczo-odbiorczego przez dyrektora Śródmiejskiego Ośrodka Kultury, który ma zarządzać klubem. Dowiedzieliśmy się, że protokół umożliwiający przejęcie Klubu "Pod Gruszką" przez ŚOK.

Siedzibę w klubie znajdą: Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, Stowarzyszenie Dziennikarzy RP, Stowarzyszenie Prasy Lokalnej, Stowarzyszenie Dziennikarzy Absolwentów UJ, a także Związek Literatów Polskich.

- Kierownikiem klubu będzie Grażyna Potoczek - informuje Janusz Paluch, dyrektor ŚOK. - Jak dostaniemy z ZBK, klucze to ogłosimy konkurs na operatora restauracji. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca uda się otworzyć klub.

- Proponowaliśmy na szefa Klubu naszego członka Dariusza Łanochę - opowiada Sławomir Pietrzyk, prezes SD RP. - Jego kandydatura nie podobała się jednak przedstawicielom pozostałych współgospodarzy.