Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod Krakowem powstanie "nowa" puszcza? Apel w sprawie Małej Puszczy Kleszczowskiej

OPRAC.:
Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Wąwóz Kochanowski. Zielone tereny w rejonie Kleszczowa
Wąwóz Kochanowski. Zielone tereny w rejonie Kleszczowa Google
W podkrakowskim Kleszczowie może powstać rezerwat przyrody pod nazwą Mała Puszcza Kleszczowska. O ustanowienie nowego rezerwatu zabiega od dłuższego czasu krakowska posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek.

FLESZ - Szczepienia przeciw COVID-19 dla nauczycieli

O powstanie rezerwatu Mała Puszcza Kleszczowska od dłuższego czasu zabiegają lokalni mieszkańcy. Dzięki inicjatywie „Ratujmy kleszczowskie wąwozy”, której inicjatorkami są Anna Treit i Kaja Hołubowska, a także wsparciu ekolożek i ekologów oraz posłanki Darii Gosek-Popiołek udało się, przynajmniej czasowo, wstrzymać wycinkę w cennych wydzieleń leśnych położonych w Tenczyńskim Parku Krajobrazowym.

Jak informuje posłanka Gosek-Popiołek, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie, zapewniła, że ma tam powstać ścieżka edukacyjna. Osoby skupione wokół inicjatywy „Ratujmy kleszczowskie wąwozy” podkreślają, że ważna jest także ochrona całego tego terenu. Kolejnym krokiem jest utworzenie rezerwatu Mała Puszcza Kleszczowska. W tym celu przedstawicielki inicjatywy „Ratujmy kleszczowskie wąwozy” złożyły wniosek w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

Posłanka Lewicy zwraca także uwagę, że mimo wcześniejszych zapewnień dyrektora RDLP w Krakowie, Jana Kosiorowskiego o rezygnacji z wycinki drzew w wydzieleniach 224 i 225, te wydzielenia pojawiły się w jesiennym przetargu na usługi leśne, co wzbudziło niepokój mieszkanek i mieszkańców okolicznych miejscowości.

Łąki NowohuckieŁąki Nowohuckie są siedliskiem różnorodnych gatunków zwierząt - tych przybywających tu wiosną i latem, jak i pojawiających się nieregularnie podczas wędrówek. To jedno z ulubionych miejsc krakowian.

Te miejsca znają tylko krakowianie - i ci z dziada pradziada...

Czy powstanie rezerwat? Trwa rozpatrywane wniosku

Posłanka Daria Gosek-Popiołek zorganizowała spotkanie, w czasie którego wszystkie zainteresowane strony mogły się ze sobą spotkać i porozmawiać. W spotkaniu wzięli udział m.in.: Adam Klekot, nadleśniczy w Nadleśnictwie Kraków, Jan Kosiorowski, Rafał Rostecki, dyrektor RDOŚ w Krakowie, Marcin Guzik, dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego oraz członkowie lokalnych inicjatyw „Ratujmy Kleszczowskie Wąwozy” oraz „Lasy i Obywatele”.

Co ustalono na spotkaniu? Przedstawiciele RDLP zadeklarowali prowadzenie wycinki na wspomnianych wydzieleniach jedynie w celu zapewnienia bezpieczeństwa przebywającym na tym terenie ludziom oraz z innych, jednak równie ważnych, względów.

- Zaczęło się od kilkunastu buków o wymiarach pomnikowych, które były przeznaczone do wycinki. Od tego zaczęły się nasze starania o ochronę i zaprzestanie wycinki. Według przyrodników, którzy pro bono pomogli nam przeprowadzić wstępną inwentaryzację, ten las ma wyjątkowy charakter. Dlatego po roku starań złożyłam wniosek o objęcie terenu rezerwatem – mówiła z kolei Anna Treit.

Przedstawiciele RDOŚ poinformowali, że są w trakcie rozpatrywania wniosku o powstanie rezerwatu, który wpłynął do nich pod koniec grudnia 2020. Termin rozpatrzenia został przedłużony do końca marca, zaś obecnie jest analizowana dokumentacja, która wpłynęła, a także gromadzona jest dokumentacja przyrodnicza związana z terenem wskazanym we wniosku.

Paweł Pawlaczyk - leśnik, przedstawiciel Klubu Przyrodników, podkreślił, że najmocniejsze argumenty umieszczone we wniosku o utworzenie rezerwatu to: walory krajobrazowe, bezkręgowce, grzyby oraz rośliny zarodnikowe obecne na wspomnianych terenie.

- Niedoskonałości wniosku nie powinny być brane przez RDOŚ pod uwagę, powinien on kierować się rzeczywistą wartością przyrodniczą terenów, o które chodzi – podsumował Paweł Pawlaczyk.

- Świadomość przyrodnicza oraz potrzeby ludzi w zakresie korzystania z terenów zielonych rośnie. Jak pokazują badania, jest to potrzeba nie uporządkowanego parku, ale właśnie lasu. Dlatego to jest rozmowa, którą będziemy toczyć w przyszłości wiele razy. Zarówno tu w Kleszczowie, jak i w Kleczy i wielu innych miejscowościach. Myślę, że powinniśmy zrobić wszystko, aby dojść w tej sprawie do porozumienia, biorąc pod uwagę zarówno potrzeby społeczne, jak i kwestię ochrony przyrody – podsumowała posłanka Daria Gosek-Popiołek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska