Jak smog wpływa na nasze zdrowie?
Autor: Joanna Urbaniec
Będzie darmowa komunikacja, w dni, w których normy zanieczyszczenia powietrza będą drastycznie przekroczone. Projekt uchwały pozwalającej walczyć ze smogiem został w końcu przegłosowany. W środę przyjęli go miejscy radni. Za było 38. Jedna osoba sprzeciwiła się. Tyle samo wstrzymało się od głosu.
- To jest taki pilotażowy projekt. Teraz będziemy obserwować, jak to wszystko działa w praktyce - mówi Witold Śmiałek, pełnomocnik prezydenta ds. jakości powietrza. - To pierwszy taki ruch w Polsce, dlatego będziemy się uczyć na żywym organizmie - dodaje.
Zgodnie z przyjętym projektem, bezpłatna komunikacja będzie wprowadzona wtedy, kiedy średnie dobowe stężenie zanieczyszczeń przekroczone zostanie dwukrotnie. Obliczane ma być ono na podstawie danych z trzech stacji. Jeśli zdarzy się tak, że na jednej z tych stacji normy zostaną przekroczone trzykrotnie, a na innych wcale, darmowe przejazdy także będą obowiązywać.
- Będziemy patrzeć na średnie dane z godziny 16-17. Gdy zostanie przekroczona norma, wtedy będzie to oznaczało, że na następny dzień wprowadzona będzie darmowa komunikacja. Jeśli okaże się o północy, że normy jednak nie są przekroczone, komunikacja darmowa i tak będzie wprowadzona - wyjaśnia Witold Śmiałek, pełnomocnik prezydenta ds. jakości powietrza. - Gorzej, kiedy o godz. 17 wszystko będzie dobrze, a o północy dostaniemy informację, że jednak normy są przekroczone. Wtedy darmowej komunikacji nie będzie.
Bezpłatnie komunikacją miejską pojedziemy, gdy na trzech stacjach monitorujących powietrze uśredniona norma dla pyłu PM10 przekroczy 150 µg/m3. Darmowe przejazdy zostaną też wprowadzone, gdy na jednej ze stacji stężenie pyłu PM10 przekroczy 200 µg/m3.
Mieszkańcy czekali na taki krok od połowy listopada. To właśnie wtedy prezydent Jacek Majchrowski obiecał wprowadzenie bezpłatnej komunikacji. Jednak od tamtego momentu trwała polityczna „licytacja”. Radni prześcigali się z władzami miasta, kto powinien skorzystać z bezpłatnych przejazdów. Ostatecznie taką możliwość będą mieli kierowcy, którzy okażą podczas kontroli dowód rejestracyjny wydany w Krakowie. Razem z nimi bez biletu podróżować będzie mogło tyle osób, ile jest miejsc w danym samochodzie.
Według wyliczeń magistratu - dni, w których mieszkańcy będą mogli skorzystać z darmowej komunikacji, mam być 12 rocznie.
Tymczasem niewiele brakowało, a projekt nie zostałby przyjęty. Pusta sala obrad, brak dyskusji, żadnych pytań - tak wyglądała wczoraj debata radnych na temat wprowadzenia darmowej komunikacji w dni, w których zanieczyszczenie powietrza jest bardzo wysokie. Radni zamiast brać udział w dyskusji... jedli obiad, rozmawiali w kuluarach, zwołali posiedzenie komisji kultury. Na sali było kilku radnych na 43 możliwych. Tymczasem co miesiąc za udział m.in. w sesjach dostają oni ok. 2,6 tys. złotych.
Niepokój obserwatorów wczorajszej sesji rady miasta był uzasadniony, bo wszystko wskazywało na to, że projekt będzie głosowany dopiero w styczniu. Jednak w ostatniej chwili Małgorzata Popławska (PiS) i Aleksander Miszalski (PO) doprowadzili do tego, że radni uchwałę jednak przyjęli.
