Podgrzewane ławeczki, a dokładnie maty grzejące, pojawią się od dzisiaj na dwóch przystankach w rejonie Dworca Głównego („Wita Stwosza/Dworzec Główny Wschód”). Będą zasilane napięciem 12V.
- To akcja reklamowa jednego z banków. My tylko wyraziliśmy na nią zgodę - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Jak dodaje, grzejące ławeczki będą dostępne dla mieszkańców do końca listopada. Co potem? Przecież zrobi się jeszcze zimniej...
- Będziemy się przyglądać, jakim cieszą się zainteresowaniem te podgrzewane przystanki - zaznacza Pyclik.
Urzędnicy przyznają, że to dość ciekawe rozwiązanie. Jeśli przez najbliższe dwa tygodnie podgrzewane ławeczki w rejonie Dworca będą się cieszyć sporym zainteresowaniem krakowian, to zastanowią się, czy takiego pomysłu nie wprowadzić w przyszłości w Krakowie już samodzielnie.
- Ale najpierw musielibyśmy sprawdzić, jakie byłyby koszty ogrzewania większej liczby przystanków - zaznacza Pyclik.
Urzędnik podkreśla jednak, że to tylko wstępna propozycja, a nie konkretny plan.
Przez dwa tygodnie, kto się załapie, będzie mógł w cieple poczekać na autobus. A jak przyjdą prawdziwe mrozy, to w ruch pójdą tradycyjne koksowniki.