https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale boi się, że wejdzie w życie zakaz wędzenia oscypka

Łukasz Bobek
Unia Europejska nie chce wędzonych wędlin, bo mają one szkodliwe dla zdrowia substancje. Górale boją się, że rykoszetem może oberwać także ich tradycyjny ser, który też jest wędzony

Blady strach padł na podhalańskich baców. Górale poważnie się obawiają, że rykoszetem uderzy w nich unijny zakaz wędzenia wędlin. Branża mięsna od kilku dni dyskutuje o problemie. Kłopot górali polega na tym, że oscypki, podobnie jak wędliny, też są wędzone.

- To byłby absurd zakazać wędzenia sera, który wcześniej uzyskał unijny certyfikat - mówi Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański.

Według unijnych zapisów, wędzone produkty zawierają w sobie tzw. benzoapiren, szkodliwą dla zdrowia substancję, która działa rakotwórczo. Według biurokratów z Brukseli dotychczas dopuszczalna norma tej substancji na 1 kilogram produktu wynosiła 5 mikrogramów. Teraz Unia zmniejszyła ten poziom tylko do 2.

To wywołało przede wszystkim burze w przemyśle wędliniarskim w Polsce i może doprowadzić do zamknięcia wielu zakładów masarskich, które nie zdołają zmienić technologii wędzenia tak, by spełniać normy Unii Europejskiej.

Po tym jak przemysł wędliniarski zaczął mieć obawy przed dyrektywą unijną także górale zaczęli martwić się o swojego oscypka. Ten, podobnie jak wędliny, jest wędzony nad paleniskiem z drewna.

- Góralskie sery wędzone są na drewnie liściastym. Od setek lat tak było i nikt nie ucierpiał od tak przygotowanego sera. Nie wiem, czy oscypki przekraczają normy, czy nie. Ale gdyby tak było, i Unia zakazałaby nam wędzenia oscypka, to byłaby dla nas tragedia - mówi Kazimierz Furczoń, baca z Leśnicy Gronia. Nie wie, czy urzędnicy z Brukseli chcą dobić resztę małych producentów z Małopolski. A może chcą, by górale znowu zamiast wędzić moczyli oscypki w kawie lub herbacie, żeby te nabrały szybko koloru.

O los oscypka obawia się także Andrzej Gąsienica Makowski, starosta tatrzański, który był orędownikiem uzyskania przez ten ser unijnego certyfikatu chronionej nazwy pochodzenia.

- Sposób wędzenia jest bardzo istotny. Tak samo robi się to od pokoleń. Poza tym oscypek przy rejestracji w Unii został poddany wnikliwej analizie. Nie było żadnych zastrzeżeń. Mam nadzieję, że teraz nasz ser nie dostanie rykoszetem - mówi Makowski. Starosta podejrzewa, że być może to działanie wielkich korporacji spożywczych, które boją się rosnących w siłę tradycyjnych produktów.

- Łatwiej pokonać małego producenta niż giganta, który nierzadko na skalę masową dostarcza na unijne stoły chłam - mówi ostro. Dodaje, że mogą pojawić się producenci, którzy by przyspieszyć produkcję serów spróbują wędzić je na różnych paliwach. Na bacówce prawdziwy oscypek musi być wędzony nawet kilka dni.

- Nie ma żadnych badań co do zawartości benzoapirenu w oscypku - mówi Makowski. Baca Furczoń wczoraj spotkał się w Krakowie z radą ds. produktów tradycyjnych przy Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie (baca jest jej członkiem).

- Rozmawialiśmy o tym problemie i uznaliśmy, że to poważne zagrożenie dla naszych produktów tradycyjnych, w tym dla oscypka. Zamierzamy wystosować pisma do zarządu województwa i do ministerstwa, by te zareagowały - mówi Furczoń.

Obecnie w powiatach tatrzańskim i nowotarskim działa ok. 100 baców, którzy wyrabiają góralskie sery w szałasach na polanach. Połowa z nich w minionym sezonie wypasowym zdobyła zezwolenia na produkcję unijnego oscypka. Pozostali wyrabiali sery o innym kształcie i składzie. Ponadto gros górali "pucy" i wędzi oscypki w domach. Część z nich trafia na handel głównie na zakopiański targ pod Gubałówką lub do użytku własnego.

Rozmowa. Europosłanka Róża Thun (PO), pracuje w komisji Rynek Wewnętrzny i Ochrona Konsumentów

Czy larum górali i producentów wędliniarskich na niekorzystne wytyczne unijne mogą dać jakiś efekt?
Na obecnym etapie już nie. Rozporządzenie z 2011 roku jest aktem prawnym Komisji Europejskiej i Parlament Europejski w tej sprawie nie może interweniować.

Dlaczego temat nagłośniono dopiero teraz, skoro pojawił się już dwa lata temu?
Sama się temu dziwię. Zwróciłam się do ekspertów przedstawicielstwa RP przy UE o wyjaśnienie, jak wyglądał proces konsultacji tego rozporządzenia w 2011 roku.

A czy już pewne jest, że zapisy obejmują również oscypek?
Tego nie jestem pewna. Zwróciłam się właśnie do przedstawicielstwa przy UE z pytaniem czy przepisy obejmują też producentów produktów tradycyjnych bądź regionalnych. Czekam na odpowiedź.

A gdyby się okazało, że oscypka wędzić nie wolno...
Skoro benzoapiren jest rakotwórczy, to trzeba robić wszystko, abyśmy spożywali go jak najmniej. Tradycja tradycją, ale zdrowie jest ważniejsze.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aardvark
Rzadko się słyszy o góralach, którzy umierają. A co dopiero na raka. Zakładam, że ten komentarz to jakaś prowokacja, albo jest Pani prawdziwą osobą, ale od urodzenia nie wyjechała Pani jeszcze poza miasto. ;-)
B
Bożena
Jak chcesz to sam choruj, ja się z tego wypisuje!
B
Bożena
Dla górali tylko pieniądze się liczą, a co z naszym zdrowiem? bardzo dobrze, że zakażą, pani Thun ma 100% rację, jeśli szkodliwe to zakazać, już nie pozwolimy wam truć nas i naszych dzieci, skończy się zarabianie na ludzkiej krzywdzie. Nikt im nie broni zmodernizować produkcji i barwić jak to robią producenci wędlin, bo chyba chodzi o postęp, dobrze mówię?
s
syr
zakopane na ulicy góbałówki stanowisko 17 jak sie w chodzi to po prawej stronie oszukane oscypki sprzedaje złodziejka wyśle je pani pocztą żeby pani se je zeżarła oszustka z kartonika mleko oszustka oscypkowa
.
.
j
jas fasola
wędzić nie ruchać nie no to co wolno
z
ze zokopanego
niech się te poje... stuknom w łeb powinni zakazać chemii w sklepach downo ludzie swojskie jedzenie robili i tam na nic nie chorowali a łoni dziś nom zakozom wendzić niek mnie w dup. pocałujom robiełek i do dziś bedem robieł swojskie wyroby i nic mi pacany nie zrobiom bo inacyj wejdom z sikierom w plecach!!!
k
krakus
No i macie swoją unię pejską.. a to dopiero początek terroru, zakazów i idiotycznych ustaw!!!
W
Wędzona
Najpierw kiełbasa, potem wędzone sery a za chwilę przyczepią się do kiszonych ogórków i kiszonej kapusty. Na kij nam ta cała Unia, jesteśmy krajem, który mógłby być niemal samowystarczalny gdyby tylko był mądrze rządzony. A tak dajemy robić ze sobą co kto chce :(
B
Belisarius
jeśli wędzenie naturalne jest rzekomo toksyczne to polewanie żywności "wędzonej po brukselsku"
zapewne polewanie substancjami smakowymi nadającymi żywności smak uwędzenia ma być zdrowy!!! Toż to idiotyzm. Zastąpienie posmaku dymu substancjami E...
r
radzimir z pomorza
Jeśli można legalnie truć się papierosami po przez świadomy wybór kupującego(ostrzeżenia na opakowaniu),to można też świadomie dokonywać wyboru kupna oscypka i innych takich wyrobów i niech jest tam ostrzeżenie jak na papierosach.W przeciwnym razie powinno się zakazać sprzedaży papierosów w Unii.(może odzwyczaiłbym się palenia :))
r
rk
A wedzic pluca tytoniem mozna.wredni kretacze unijni.polskie wedliny robiace furore na rynkach unijnych zostaly uwalone za piniadze korporacji produkujacych smiercionosne zarcie z cala tablica "e"
d
dr Wiktor Wektor
po ..uj nam cała ta waląca się Unia???
B
Bartek
Kiedyś tradycyjnie upuszczano chorym krew, a jakiś biurokrata zakazał. Teraz smaczne substancje smoliste zakazują, na co ja umrę?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska