Dotychczas na terenie Zakopanego w pełni zaszczepionych przeciw covid-19 jest ponad 47 proc. mieszkańców. Choć to i tak zdaniem specjalistów za mało, by osiągnąć zbiorową odporność, na tle całego Podhala Zakopanem i tak wygląda dobrze. W sąsiedniej bowiem gminie Poronin w pełni zaszczepionych jest bowiem 29,4 proc., w gminie Bukowina Tatrzańska – 31,4 proc., w gminie Kościelisko – 32,7 proc. Z kolei najsłabiej jest w gminie Biały Dunajec, gdzie w pełni zaszczepionych zostało jak dotąd zaledwie 25 proc. mieszkańców.
Te dane wkrótce mogą się zmienić. Okazuje się bowiem, że po tym jak czwarta fala pandemii rozszalała się na dobre, w punktach szczepień przybyło chętnych. I to nie tylko tych, którzy zaczęli się zgłaszać po trzecią dawką. Ale i tych, którzy do tej pory byli przeciwnikami szczepień.
- O ile jeszcze trzy tygodnie temu tygodniowo szczepiliśmy po 100 osób, tak teraz tygodniowo szczepionkę podajemy 300-350 osobom. Moim zdaniem strach zaczyna zaglądać w oczy tym nieszczepionym – mówi lek. Jerzy Toczek. I dodaje, że osoby przychodzące na szczepienia wypytują o sytuację w szpitalach. - Mówimy im prawdę, że pod respiratorami leżą niemal w 100 procentach osoby nieszczepione. Myślę, że to ich przekonuje, przeraża i nakłania do szczepienia – mówi lekarz.
Osoby, które dopiero teraz zdecydowały się szczepić, to osoby w wieku średnim, ok. 40 lat. - Część z nich decyduje się na szczepienie z uwagi na wyjazd zagraniczny. Niezależni jednak od powodów zwiększa nam się liczba osób zaszczepionych. Dlatego jestem przekonany, że niebawem przynajmniej na terenie Zakopanego przebijemy 50 proc. osób, które przyjęły szczepionkę – mówi lekarz.
Sporo osób decyduje się także na zaszczepienie trzecią dawką. Pomimo zwiększonego zainteresowania, nie ma wielkich kolejek do szczepienia. W Zakopanem od zapisania się trzeba poczekać ok. 2-3 dni.
Ci co ruszyli teraz na szczepienia nie ukrywają, że boją się tłumów w Zakopanem. - U nas za chwilę zacznie się sezon zimowy. Będzie sylwester, będą tłumy. A jak wiadomo, w tłumie zawsze można coś złapać. Ja nie chcę się martwić całą zimę, dlatego wraz z mężem zdecydowałam się zaszczepić – mówi jedna z pań, którą spotkaliśmy w poczekalni punktu szczepień.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
