Dojazd do Zakopanego przez most w Białym Dunajcu był zamknięty wczoraj od godz. 21. Woda w rzece Biały Dunajec byłą bowiem tak duża, że zaczęła go zalewać. Wraz z wodą płynęły konary drzew, które zaczęły napierać na podpory mostu. Istniało ryzyko, że most zostanie zerwany.
**CZYTAJ WIĘCEJ:
Ulewy w Małopolsce. Wezbrane rzeki, podtopione domy, ewakuacja 200 osób [ZDJĘCIA]**
- Dzisiaj rano na moście pojawili się inżynierowi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, oraz wykonawcy robót. Ocenili oni, że most nie ucierpiał na skutek wielkiej wody - mówi Jarosław Kośmińcki, p.o. wicekomendanta PSP w Zakopanem.
Dojazd do Zakopanego odbywa się już normalnie. Straty jednak przy moście po nocnej ulewie wyceniono na ok. 1 mln zł. To głównie sprzęt budowlany i materiały budowlane potrzebne do budowy nowego mostu. Porwała je woda.
ZOBACZ KONIECZNIE:
ZOBACZ WIDEO: Ulewne deszcze i burze w Małopolsce
Autorzy: videoactive.pl, Julia Karasiewicz, Józef Budacz, Janusz Bobrek, TVN24