Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Sezon narciarski ponownie otwarty. Na stokach coraz więcej narciarzy. Warunki są idealne

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
W Jurgowie od rana szusuje sporo osób. - Warunki są idealne i wreszcie można pojeździć - cieszą się narciarze
W Jurgowie od rana szusuje sporo osób. - Warunki są idealne i wreszcie można pojeździć - cieszą się narciarze Łukasz Bobek
Sezon narciarski znów otwarty. Od rana wszystkie niemal stoki narciarskie uruchomiły swoje wyciągi. Wielu narciarzy postanowiło skorzystać z otwartych stoków.

Zgodnie z decyzją rządu od 12 lutego znów mogą wznowić swoją działalność wyciągi narciarskie. Nie trzeba było nikogo na Podhalu długo przekonywać do tego. Wszystkie duże stacje narciarskie i wiele mniejszych zdecydowały się uruchomić swoje wyciągi. Warunki do szusowania są wręcz idealne.

- Mieliśmy tego przestoju 47 dni. Uciekły na najlepsze dni, gdy jest największy ruch. Ale chwała Bogu znów możemy przyjmować narciarzy – mówi Józef Górka ze stacji narciarskiej w Jurgowie. - Koszty przygotowania stoku do sezonu były bardzo duże. Mamy do zaśnieżenia bowiem 34 hektary terenu dla narciarzy. To masa wody i prądu.

- Długo czekaliśmy na tą chwilę, ale udało się. To jest wielka chwila dla Podhala i dla całej Małopolski. To jest szansa na odrobienie strat spowodowanych pandemią. W Małopolsce mamy ponad 60 stacji narciarskich, ponad 160 kilometrów tras narciarskich. Przy zamkniętych Alpach to oznacza, że wielu Polaków zdecyduje się skorzystać z rekreacji na świeżym powietrzu w naszym województwie – mówi Grzegorz Biedroń z Małopolskiej Organizacji Turystycznej.

Dodaje on, że tegoroczna zima jest wyjątkowo dobra jeśli chodzi o warunki narciarskie. - Oby tylko można było przedłużyć otwarcie stoków nie tylko na dwa tygodnie, ale także na kolejne tygodnie. Ja myślę, że aktywność na świeżym powietrzu przy zachowaniu odpowiednich zasad nie przyniesie wzrostu zachorowań – dodaje Biedroń.

Stacje narciarskie, które zostały uruchomione, muszą dostosować się do wymagać sanitarnych. Narciarze są zobowiązani do zakrywania ust i nosa w czasie oczekiwania na wjazd kolejką, a także w czasie samego wyjazdu. Dodatkowo na stacjach pojawiły się informacje i ostrzeżenia o konieczności zakrywania ust i nosa, a także o wymaganym dystansie społecznym. Takie komunikaty są przekazywane także przez głośniki.

Tego, czy zasady sanitarne będą przestrzegane, będzie pilnowała policja. - Na stacjach narciarskich w naszym regionie będą pojawiały się patrole, które będą sprawdzały, czy są zachowywane zasady sanitarne. Dodatkowo będą także patrole narciarskie, które mają również pilnować, by szusujący przestrzegali zasad bezpiecznego poruszania się na stoku narciarskim – zapowiada asp. Sztab. Roman Wieczorem, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska