https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja zajęła się awanturą w kawiarni "Moment"

Marta Paluch
fot. Andrzej Banaś
Krakowska policja wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie incydentu w restauracji "Moment" na krakowskim Kazimierzu. - Przesłuchujemy świadków. Sęk w tym, że dwie strony mają odmienne wersje zdarzenia - mówi nadinspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

Grupa turystów z Izraela, która z soboty na niedzielę piła piwo w “Momencie" oskarża kelnerów o antysemickie odzywki. Obsługa miała krzyczeć: “p... Żydzi", “wyp... do Izraela". Z kolei pracownicy w pisemnym oświadczeniu stwierdzili, że nieprzyjemny incydent miał miejsce, ale nie padły żadne rasistowskie uwagi.

Policja sprawdza monitoring z miejsca zdarzenia.

Śledztwo ruszyło z opóźnieniem gdyż, jak wyjaśnia Dariusz Nowak, doszło do omyłki. - W niedzielę nad ranem na komisariat przyszła grupa turystów zgłaszając nam ten incydent. Podali nazwę restauracji, ale nie "Moment", tylko innej - prawdopodobnie się pomylili. Policjanci poprosili ich, by poszli pod restaurację i zaczekali na nich. Gdy radiowóz zajechał pod podaną restaurację, turystów tam nie było. Czekali pod "Momentem", stąd nieporozumienie - tłumaczy.

Postępowanie jest prowadzone w kierunku wyjaśnienia czy doszło do przestępstwa z art. 257 kk, który mówi o publicznym znieważeniu z powodu rasy, religii lub wyznania. Grozi za to do trzech lat więzienia.

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Ziew
Nie znam dobrze polskiego, ale wyraźnie słyszałem, że obsługa powiedziała "p...leni Żydzi, nie będziemy was obsługiwać".
l
looz
a tam nie może, pewnie że może .. dobra reklama knajpy
dzisiaj się tam wybieram ...bez mycki
g
gość
jak twierdzą oskarżyciele oczywiście :)
g
gość
JEŻELI faktycznie było tak, jak twierdzą oskarżeni, to... Zupełnie nie rozumiem, jak można pracować na krakowskim Kazimierzu i mieć jakiekolwiek antysemickie poglądy. No ludzie, ja rozumiem, że się ludzie łapią każdej pracy, ale bez jaj.
k
kaśka
Ten artykuł to jakaś popieprzona nagonka. Nie raz wypraszano mnie z knajpy jak trzeba ją było zamknąć i po prostu się brało manele i wychodzilo. Bez robienia scen bo obsługa też ludzie i chcą iść do domu. Ale jak rozumiem żydów to nie dotyczy i oni mogą siedzieć ile zechcą, a cała obsługa ma trwać w pogotowiu bo tak. Ludzie opamiętajcie się! Codziennie setki ludzi się z knajp wyprasza i nikt problemów nie robi. Naprawdę żydzi są jakimiś nadludźmi że dotyczą ich inne prawa? I jeszcze ta chora akcja rozpętana przez wybiórczą. Rzygać się chce jak pozwalamy komuś kopać się w du**ę we własnym kraju. Już widzę jakby Polak mógł coś takiego odwalic w Izraelu.
o
obserwator
Radek, Bronek, Wladek, itp? We wlasnym kraju Polacy sa ponizani, przez grupy zydowskie z Izraela,
oskarzani o jakis antysemityzm i nikt na to nie reaguje. Komu wlasciwie sluzy ten rzad w W-wie? A dlaczego nie ma zadnej reakcji prokuratorskiej na antypolskie i antykatolickie wulgarne wpisy forumowiczow
w gazetach nazywajacych siebie opiniotworczymi?
R
Rh-
wcale nie musi być "po środku"
k
kords
Uległ presji i histerii - po prostu. Ma interes na Kazimierzu więc tu nie może pozwolić sobie na jakiekolwiek posądzenie o antysemityzm. A urocza GW rozpętała taką aferę, jakby ich zaraz miała ukrzyżować. GW jest specjalistką on nagonek i wieszania. Taka mentalność.
a
alf
Manager lokalu ukarał kelnerów, więc albo miał za co albo nie miała za co i na managera się nie nadaje.
o
obiektywny
Niestety ale Polacy nie umieją się szanować dlatego inni to nagminnie wykorzystują :(
p
polak
Jeśli zwrócisz Polakowi uwagę w knajpie i ona zacznie się awanturować to przyjedzie policja i zawiezie go na izbę.
Jeśli zwrócisz Izraelczykowi uwagę w knajpie i ona zacznie się awanturować to przyjedzie policja i zawiezie Ciebie na komisariat z oskarżeniem o antysemityzm.
Jeśli zwrócisz obywatelowi afryki uwagę w knajpie i ona zacznie się awanturować to przyjedzie policja i zawiezie Ciebie na komisariat z oskarżeniem o rasizm.
p
poplet
Polacy to podobno taki dumny naród. Za granicą pomiatani przez miejscowych. U siebie terroryzowani przez pejsatą dzicz. W praktyce widać więc, że ta duma jest przez kogoś sterowana, albo tylko pustosłowiem. Ciekawe czy podobnie jest choćby na Ukrainie.
k
kostek
Może byli po prostu pod wpływem. Ciekawe, czy policja to odnotowała :)
To prawda. Mój znajomy pracuje w hotelu i opowiadał dokładnie to samo. Mówił, że zdarzały się nawet kupy na środku łóżka. Taki chlew, jakiego dosłownie po nikim nie ma. I ciekawe czy to wynika z tego, że czują się całkowicie bezkarni, czy po prostu dalej są plemieniem pastuchów, którzy srają gdzie popadnie. Jakby nie było - tak się zachowują.
A teraz oskarżcie mnie o antysemityzm za napisanie prawdy.
J
Ja
Popytajcie również przewodników wycieczek, po jakiej grupie turystów jest najwięcej śmieci. Podobnie mogą się na ten temat wypowiedzieć kierowcy autokarów obwożących turystów z Izraela.
L
LG
Ciekawe, że nie pamiętali gdzie byli a dokładnie zeznali jakich epitetów użyła obsługa pod ich adresem :)
Z ciekawostek. Ostatnio sauna w hotelu Best Western Premier na ulicy Opolskiej była zamknięta przez kilka tygodni ponieważ grupa Żydowskich nastolatków postanowiła załatwić swoje potrzeby na rozgrzany piec sauny - kolejny przykład ich zachowania w Polsce. Chcecie więcej? zapytajcie osoby które pracują w hotelach gdzie przebywają grupy z Izraela. Po nich się nie sprząta - po nich trzeba remontować sale.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska