https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policyjna akcja "Ciche miasto" na drogach w powiecie wadowickim. Celem było zwalczanie agresywnych zachowań wśród kierujących

Bogusław Kwiecień
Policjanci wadowickiej drogówki przeprowadzili akcję „Ciche miasto”
Policjanci wadowickiej drogówki przeprowadzili akcję „Ciche miasto” KPP Wadowice
Policjanci wadowickiej drogówki przeprowadzili akcję „Ciche miasto”. Ich działania ukierunkowane były na zwalczanie agresywnych zachowań na drogach, takich jak driftowanie czy nadmierna prędkość.

Mandaty dla kierowców za hałasowanie po nocy

Była to ponowna tego typu akcja, bo wielu kierowców wciąż zupełnie lekceważy przepisy ruchu drogowego, nie robiąc sobie nic z tego, że po godz. 22 obowiązuje cisza nocna i mieszkańcy najzwyczajniej chcą odpocząć po całym dniu pracy.

Nierzadko świeżo upieczeni kierowcy inwestują spore pieniądze w tzw. „aktywne układy wydechowe”, aby w nocy swoimi przejażdżkami mocno hałasować. Zatrzymani w dniu działań kierowcy muszą teraz ponieść konsekwencje finansowe swoich zachowań.

- Na skontrolowanych 42 kierujących, wystawiono 41 mandatów karnych na łączną kwotę 33 400 zł, zatrzymano 16 dowodów rejestracyjnych w tym 12 za zmodyfikowanie układu wydechowego w swoim samochodzie powodując przy tym nadmierny hałas. Sonometry policji zarejestrowały kolejne rekordy głośności przewyższające 100 dB! - wylicza Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach.

Zatrzymano również dwóch kierujących, którzy celowo wprowadzali swoje pojazdy na drodze publicznej w tzw. „uślizgi”. Za driftowanie zostali ukarani mandatami i punktami karnymi w ilości 15.

Zatrzymani za szaleńczą jazdę

W trakcie działań policjanci intensywnie pracowali również przy użyciu laserowych mierników prędkości. W związku z tym zatrzymano 24 kierujących za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Skrajną nieodpowiedzialnością oraz totalnym lekceważeniem przepisów ruchu drogowego wykazał się 25-letni mieszkaniec Stanisławia, który ryzykował nie tylko swoje życie, ale przede wszystkim innych uczestników ruchu drogowego, pędząc przez Przytkowice aż 132 km/h.

Podobnie było w przypadku mieszkańca Przytkowic, który przez swoją miejscowość pędził jeszcze szybciej bo aż 134 km/h. Niestety tego dnia nie byli jedynymi piratami drogowym, którzy stracili prawo jazdy na 3 miesiące. W ich ślady poszło jeszcze 4 innych kierowców.

- Pamiętajmy, że poruszanie się z tak dużą prędkością, która jest „prędkością autostradową” w momencie jakiejkolwiek konfrontacji z innym pojazdem, pieszym, czy choćby ze zwierzyną leśną niesie za sobą bardzo tragiczne skutki - apeluje policja wadowicka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Motoryzacja

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska