Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy telewidzowie pokochali historię „Zniewolonej” chłopki

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Niebawem Polskę odwiedzą gwiazdy serialu „Zniewolona”. Ukraińska produkcja, nadawana przez telewizyjną Jedynkę, bije bowiem rekordy popularności. Ogląda ją niemal co wieczór nawet do trzech milionów Polaków.

Podczas wizyty nad Wisłą z fanami serialu spotkają się aktorzy odtwarzający w nim główne role: Katerina Kowalczuk, która wciela się w Katię, Mikhail Gavrilov, serialowy Grigorij oraz Aleksiej Jaworenko, który w serialu gra Aleksieja. Telewizja Polska potwierdziła, że odwiedziny gwiazd nastąpią niebawem - ale nie podała jeszcze konkretnego terminu.

O wizycie obsady „Zniewolonej” poinformowano na profilu stacji w serwisie internetowym Facebook: „Kochani! Mamy dla was świetną wiadomość, gwiazdy serialu „Zniewolona” przyjęły nasze zaproszenie i za kilka dni odwiedzą Polskę. Szczegóły wkrótce - wypatrujcie kolejnych postów” - napisano na stronie „Bądźmy razem. TVP”.

Ukraiński serial okazał się niespodziewanym hitem ostatnich tygodni. Mimo, że w wakacje oglądalność telewizji spada, „Zniewolona” gromadzi przed małymi ekranami w najlepszych momentach trzymilionową widownię. Takiego sukcesu nie spodziewały się chyba nawet same władze Telewizji Polskiej.

- To nasza bardzo trafna decyzja zakupowa. Produkcja notuje fantastyczne wyniki oglądalności, które rosną wręcz z dnia na dzień. W tej chwili serial ogląda już grubo ponad 3 mln widzów, a pod koniec wakacji pewnie dobijemy do 3,5 mln - zapowiada Jacek Kurski, prezes Telewizji Polskiej w serwisie internetowym Wirtualna Polska.

Emisja „Zniewolonej” rozpoczęła się w Jedynce 1 lipca. Początkowo serial pokazywano wieczorami od poniedziałku do piątku, ale ponieważ jego oglądalność rosła z dnia na dzień, kolejne odcinki produkcji zaczęły się pojawiać na małym ekranie również w piątki, soboty i niedziele.

Kiedy skończył się pierwszy sezon cyklu, władze telewizji planowały początkowo emisję drugiej serii dopiero we wrześniu. Zaskakująco wysoka oglądalność „Zniewolonej” sprawiła jednak, że drugi sezon pojawił się na małych ekranach już w sierpniu - i to nawet wcześniej niż na Ukrainie.

- "Zniewolona” stała się wakacyjną telewizyjną rozrywką numer jeden dla Polaków. A to dlatego, że w pewnym sensie produkcja ta jest alternatywą dla widza, który w sezonie telewizyjnym śledzi m.in. „M jak miłość”, „Na dobre i na złe” czy „Barwy szczęścia”, czyli seriale mające w tej chwili przerwę wakacyjną - tłumaczy Kurski.

Pomysłodawczynią „Zniewolonej” jest ukraińska producentka telewizyjna Tala Pristajecka. Przygotowując zarys fabuły serialu wzorowała się ona na tureckich telenowelach, takich, jak „Wspaniałe stulecie” czy „Elif”. Producentka zadbała, aby w serialu nie zabrakło symbolicznej walki dobra ze złem ubranej w XIX-wieczne kostiumy. Ozdobą serialu są również piękni i przystojni aktorzy, szczególnie robiąca furorę w internecie 26-letnia Rosjanka Katerina Kowalczuk.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Polscy telewidzowie pokochali historię „Zniewolonej” chłopki - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska