Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżmy ratować Olę. 14-latka z Bibic czeka na kosztowną operację w Brnie

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Fot. Archiwum rodzinne
Ola Cichoń mimo bólu nie traci radości życia. Jej rodzicom zostały dwa tygodnie, aby zebrać pieniądze na operację.

14-letnia Ola mieszka w Bibicach. Uwielbia czytać, pisać, rysować i - jak mówi jej mama Małgorzata Cichoń - maniakalnie gra w szachy. Przeciwników do gry ma z całego świata. Bywa, że ogrywa Europejczyków, szachistów z Indii, USA. Z jednym przeciwnikiem nie może sobie poradzić - z chorobą - dystrofią Ullricha, postępującym zanikiem mięśni, który pogłębia niewydolność oddechową i skoliozę.

Dziewczynka wymaga operacji. Dotychczas nikt nie chciał się jej podjąć. Teraz jest szansa. - Prof. Martin Repko w Brnie widział już Olę i zdecydował się na operowanie. Termin kosztownej dla nas operacji wyznaczył na 18 września - mówi Małgorzata Cichoń, mama Oli.

Operacja i koszty zbiórki pochłoną 250 tys. zł. Rodzice muszą wykorzystać szansę, by nie doszło do dalszej deformacji klatki piersiowej, upośledzenia funkcjonowania serca i innych narządów. Dlatego proszą: „Pomóżcie uzbierać pieniądze”. W czwartek konto Oli na Siepomaga.pl było wypełnione w 30 proc.

Ola choruje od urodzenia. Całe lata nie miała diagnozy. Rodzice wozili ją na badania i leczenie do szpitali, klinik. - Były tylko hipotezy. Ostateczną diagnozę Ola otrzymała mając 11 lat - mówi pani Małgorzata.

Jej córeczka nigdy nie chodziła, ale była pionizowana. Teraz choroba na to nie pozwala. Ola siedzi na wózku w pozycji pochylonej. Wewnętrzne organy są wciąż uciskane. Przy jedzeniu ma podawany tlen, nocami i popołudniami ma wspomaganie oddechu przez system nieinwazyjnej wentylacji BIPAP. Trzeba zrobić wszystko, by nadal mogła siedzieć, uczęszczać do szkoły i aktywnie żyć.

Choroba sprawiła, że Ola musiała szybciej dorosnąć, radzić sobie z przeciwnościami. Mimo cierpienia nie traci radosnego usposobienia. Optymizmem dodaje sił rodzicom i starszej siostrze Weronice, która zawsze staje na wysokości zadania. Jest odpowiedzialna i opiekuńcza, nie tylko wobec siostry.

Mama Oli ze wzruszeniem obserwuje jak ludzie wspierają jej córeczkę. Ola czyta komentarze na portalach społecznościowych, dziękuje znajomym i nieznajomym za pomoc, za wsparcie, za słowa otuchy.

Możesz pomóc

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Pomóżmy ratować Olę. 14-latka z Bibic czeka na kosztowną operację w Brnie - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska