Jednak już teraz pojawiły się głosy, że ta akcja to próba zbicia kapitału politycznego przed listopadowymi wyborami samorządowymi. Założycielami strony są bowiem Katarzyna Biedroń - radca prawny, Jacek Żelasko - biznesmen oraz Ludomir Handzel - przedsiębiorca, który kandydował do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej i prawdopodobny kandydat na fotel prezydenta Sącza.
- Zakładając stronę, chcieliśmy pokazać Krakowowi i Warszawie, że w Nowym Sączu jest społeczeństwo, które wie, czego chce. A chce lepszego i szybszego dojazdu do stolicy Małopolski - mówi Ludomir Handzel. Dodaje, że wierzy w mobilizację sądeczan.
- I w to, że dzięki nim uda się wypracować rozwiązanie, które będzie realizowane bez względu na to, jaka opcja będzie rządzić w kraju, czy w samym Nowym Sączu - podkreśla. Swoje poparcie dla inicjatywy wyraziło na portalu już blisko dwa tysiące osób. Największą grupę tworzą sądeczanie w wieku 18-45 lat, głównie studenci i przedsiębiorcy.
- Do Krakowa jeżdżę przede wszystkim na koncerty. Często muszę rezygnować, bo nie jestem w stanie zdążyć na czas - mówi Justyna Bochenek z Nowego Sącza.
- Autostrada skróciłaby czas dojazdu, ale myślę, że trzeba dążyć do tego, żeby z Nowego Sącza do Krakowa można było dojechać w mniej niż godzinę - dodaje.
Inicjatywę chwali Marek Sowa, marszałek małopolski. - To pokazuje, że moje dążenia, by ta droga znalazła się w rządowym "Programie budowy dróg krajowych na lata 2014-2020" to nie jedynie fanaberia Marka Sowy, ale głos sądeczan - zaznacza marszałek Sowa. - Takie lobbowanie przez internet ma sens - dodaje.
Arkadiusz Mularczyk, poseł Solidarnej Polski, przyznaje, że sama akcja mu się podoba, ale ma względem niej pewne zastrzeżenia. - Dlaczego ta inicjatywa ruszyła teraz, kiedy mówi się o starcie Ludomira Handzla w wyborach na prezydenta?- pyta poseł Mularczyk. - To oczywiste, że potrzebujemy ekspresówki, mam nadzieję, że zapał inicjatorów nie opadnie po wyborach - dodaje.
Podobnie uważa Stanisław Kogut, senator PiS. - Poparcie społeczne jest ważne - mówi senator. - Jeśli strona jest robiona od serca, to ja ją chwalę. Ile jest warta, zobaczymy jesienią - ocenia.
Sam Ludomir Handzel zaznacza, że jeszcze nie zdecydował się na start w wyborach. Na wykonanie samej dokumentacji niezbędnej do starania się o dotację na budowę drogi do Brzeska potrzeba kilkudziesięciu mln zł, a takich środków nie mają ani województwo, ani sądeckie samorządy.
Decyzja o tym, czy droga zostanie wpisana w rządowy program na 2014-20 roku ma zapaść we wrześniu
Napisz do autorki:
[email protected]
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!