Gdy uparciuch drąży temat i wreszcie znajdzie w internecie telefon do najsłynniejszego olkuskiego muzeum afrykanistycznego i dzwoni, by zapytać o godziny odwiedzin, nie dodzwoni się. Numer jest nieaktualny. Podobnych przykładów jest wiele.
Muzeum Pożarnictwa w Alwerni z największymi zbiorami w Małopolsce można zwiedzać tylko po wcześniejszym umówieniu się. Tak samo jest w Olkuszu.
Miasta i gminy coraz częściej starają się jednak zaradzić sytuacji. Chcą zachęcić turystów do przyjazdu. Reklamują się na targach turystycznych, wydają broszury reklamowe, mapy, foldery.
- Niedługo planujemy otworzyć w Muzeum Pożarnictwa w Olkuszu nowoczesny punkt informacji turystyczej - mówi Jarosław Medyński z olkuskiego magistratu.
Mniejsza Trzebinia dwa punkty informacyjne już ma.
- Może nie mamy zbyt wielu zabytków, ale mamy dwa piękne akweny i Puszczę Dulowską - mówi Robert Siwek z Urzędu Miasta w Trzebini.
Obydwa miasta dysponują miejscami noclegowymi o różnym standarcie.
- Nasza gmina jest idealną bazą wypadową na cały teren Jury - zachęca do odwiedzin Olkusza Jarosław Medyński. W najbliższych planach Srebrnego Grodu jest też ustawienie tablic świetlnych przy wjazdach do miasta przy gównej drodze, tak by nikt nie przegapił, że wjeżdża do Olkusza.
Na razie turyści do centrum Olkusza nie zaglądają zbyt często. W tym roku Muzeum Pożarnictwa w Olkuszu odwiedziło zaledwie 400 osób. W Muzeum Afrykanistyczym i Wikliniarskim w ubiegłym roku było niecałe trzy tysiące. gości.
- To wcale nie jest mało. Coraz częściej są to osoby z daleka - mówi Klaudia Zub-Piechowicz, kierownik muzeum. - Latem w nasze regiony lubią zaglądać mieszkańcy Pomorza. Fascynuje ich nasz region - dodaje.
W większości zwiedzający to jednak młodzież z miejscowych szkół.
Turyści przyjeżdżający w nasz region nadal muszą liczyć się ze spartańskimi warunkami, jeżeli chodzi na przykład o toalety.
- Tyle się mówi o Pustyni Błędowskiej, nawet pamiętam ją z nauki w szkole. Niestety, gdy skusiliśmy się tu przyjechać, miałem problem, gdy córeczce zachciało się siku. Tu nie ma żadej toalety - skarży się Tomasz Rychlik z Krakowa.
Starostwo Powiatowe w Chrzanowie promuje region na różne sposoby. Ciekawa i bezkosztowa jest współpraca z grupą Sztywny Pal Azji. Na okładkach dwóch nowych płyt zespołu znajdzie się herb i adres strony internetowej powiatu.
Powiat i gminy chrzanowskie otrzymały w tym roku statuetkę i dyplom uznania za najlepiej opracowane materiały promocyjne.
- Statuetkę otrzymaliśmy podczas dziesiątych Międzynarodowych Targów Turystyki "W stronę Słońca" w Opolu w maju - chwali się Klaudia Remsak, rzecznik starostwa.
Na razie sukcesy Chrzanowa nie przekładają się na liczbę turystów w mieście, ale w powiecie i owszem. Wygiełzów zwiedziła w ubiegłym roku rekordowa liczba turystów - 78 tysięcy osób.
Starostwo Powiatowe w Olkuszu promuje się wydając broszury, książki i albumy. Nie są to jednak materiały przeznaczne dla potencjalnych turystów, a raczej autopromocyjne.
- W ten sposób nie można ściągnąć gości, a jedynie podłechtać swoją próżność - denerwuje się Mateusz Rapka z Wolbromia.
Powiaty olkuski i chrzanowski nigdy nie staną się zagłębiami turystycznymi. Warto jednak inwestować w mądrą promocję, bo turystyka to dochodowa branża.