Nowy 2024 rok pod Tarami powitało tysiące turystów. Ile dokładnie ich było w powiecie tatrzańskim - tego nikt dokładnie nie wie. Policja podaje jedynie, że w noc sylwestrowa na koncercie na górnej Równi Krupowej w Zakopanem bawiło się ok. 45 tys. ludzi.
Spora cześć z sylwestrowych gości ruszyła w drogę powrotną w poniedziałek 1 stycznia. Na pożegnanie ich zaczął sypać śnieg w regionie. Ok. południa drogi zrobiły się białe i bardzo śliskie. Z czasem sytuacja zaczęła się normować.
Największy ruch panował na zakopiance. Pokonanie trasy z Krakowa do Zakopanego zajmowało maksymalnie 4 godziny. Czym jednak później, tym sytuacja zaczęła się polepszać.
Najwięcej problemów kierowcy mieli w rejonie Nowego Targu - gdzie zakopianka zwęża się z dwóch pasów do jednego. Trudny był także odcinek z między Nowym Targiem a Klikuszową. Potem sytuacja robiła się luźniejsza.
Druga część wyjazdów z sylwestra odbędzie się za pewne we wtorek 2 stycznia. Wówczas kierowcy również muszą liczyć się ze wzmożonym ruchem na zakopiance.
Na szczęście - jak zaznacza zakopiańska policja - w tym roku bardzo dużo osób zdecydowało się przyjechać do Zakopanego koleją.
Sylwester w Zakopanem. Bójki, awantury, atak nożem, turysta ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
