Czytaj także: Ponad pół miliona na remont Hutnika od Anglików
- Są granice poprawności i granice dobrego smaku. W kilku komentarzach zostały one przekroczone - tłumaczy Marek Świca, wicedyrektor ds. naukowych i zbiorów oraz pomysłodawca tego posunięcia. - Nie można tolerować tego, że ktoś robi z księgi pamiątkowej rynsztok - dodaje wicedyrektor i zaprasza nas do obejrzenia wulgarnych wpisów.
Na niespełna trzydziestu stronach znajdują się zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze. Czytamy więc m.in.: "Dziękuję, otwiera oczy" czy takie jak: "Kozyra powinna się leczyć". Wyrazy uznania dla artystki i muzeum ("genialna wystawa", "gratulacje") mieszają się w księdze z sugestiami wsadzenia do więzienia ministra kultury i opiniami, że wystawa Kozyry ma niewiele wspólnego z pojęciem prawdziwej sztuki. Jednak żądni prawdziwej sensacji byliby gorzko rozczarowani. Najmocniejsze epitety pod adresem ekspozycji to "gówno" oraz "rzygać się chce". Czasem też mocne słowa wyrażają entuzjazm. "Oprócz fiuta jest też głowa i za to dzięki, i za to szacun" - napisał Simon Jerome.
Jedno jest pewne. Wpisy zwiedzających tworzą emocjonujący dialog entuzjastów i przeciwników wystawy Kozyry. Niewybredną polemikę urozmaicają też rysunki zwiedzających - kwiaty i szkice męskich genitaliów, nawiązujące zapewne do kontrowersyjnych prac artystki.
Tych słownych "kwiatków" już jednak nie zobaczymy. Ale kto wie... być może słynna księga powróci jeszcze do muzeum, tym razem w formie eksponatu wystawionego przez samą artystkę.
Póki co miejsce usuniętej księgi zajęły pojedyncze kartki, na których można teraz pozostawiać swój komentarz. A w pamiątkowej księdze swoje wpisy będą mogli od tej pory składać jedynie sławni goście. Przeciętnym zwiedzającym pozostaną ankiety, których wprowadzenie planuje w najbliższym czasie muzeum.
Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!