WIDEO: Krótki wywiad
Stworzenie pracowni przy Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to efekt współpracy krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych z Bazyliką Mariacką.
- Zapewnione zostały odpowiednie warunki i spełnione wszelkie wymagania, żeby pracownia była w pęłni profesjonalna. Wszystko tu jest niepalne, więc dzieła sztuki są bezpieczne - mówi ks. prałat Dariusz Raś, proboszcz parafii mariackiej.
Dzieła sztuki, które powędrowały na na strych
Przyznaje, że od dłuższego czasu brakowało miejsca, w którym można konserwować obrazy na podobraziu drewnianym. Nowa pracownia powstała w ciągu dwóch lat, znajduje się w niej stolarnia i lakiernia. Ks. Raś podkreślił, że pracownia współpracuje ze specjalistami z ASP w Krakowie.
Obecna pracownia bazyliki Mariackiej powstawała przez dwa lata. Po pół roku działania przedstawiono pierwsze efekty prac, które przebiegały w tej przestrzeni. I nie chodzi tylko dzieła sztuki ze zbiorów Bazyliki Mariackiej.
- Niedługo na swoje miejsce, czyli do kościoła św. Marka, wrócić ten obraz przedstawiający błogosławionego Michała Giedroycia, dzieło namalowane na blasze - mówi ks. prałat Dariusz Raś.
Kierująca pracownią Katarzyna Pakuła-Major podkreśla, że wspomniana konserwacja obrazu z kościoła św. Marka to nie przypadek.
- Chcielibyśmy, aby nasza działalność nie ograniczała się do zbiorów Bazyliki Mariackiej, ale by zdecydowały się na korzystanie z niej inne kościoły - mówi. - Właśnie mamy w pracowni piękny, renesansowy obraz z kościoła w Niedźwiedziu obok Słonik. To wysokiej klasy obraz, dwustronnie malowany. Z całego cyklu zostały tylko te dwa przedstawienia. Ich historia nie jest znana, ale nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z niezwykle cennym dziełem sztuki - dodaje Katarzyna Pakuła-Major.
Najważniejsze to zapewnić odpowiednie warunki
Jak przypomina dr Aleksandra Hola, konserwatorka z krakowskiej ASP, dla obrazów malowanych na drewnie muszą być spełnione specjalne warunki klimatyczne. Stąd tak istotne są np. specjalne ramy klimatyczne.
- Jednym z największych problemów z obrazami malowanymi na drewnie jest zła oprawa, wynikająca z niezrozumienia, jak pracuje ten materiał. Dzieło - nawet po 500 latach - może bardzo reagować na zmiany wilgotności. Jeśli obraz ma być przechowywany w miejscu, w którym nie możemy zapewnić mu stałych warunków - a tak często bywa w kościołach właśnie - wyjściem jest taka rama klimatyczna. Pozwala ona chronić obrazy przed zmianami wilgotności - tłumaczy Aleksandra Hola.
Dodaje, że takie właśnie zabezpieczenie konserwatorskie stosują w tej chwili najważniejsze muzea na świecie, jak Metropolitan Museum w Nowym Jorku czy Kusthistorisches Museum w Wiedniu.
W pracowni trwa właśnie przegląd konserwatorski obrazów, które przez ostatnie dwa lata znajdowały się w takich ramach.
- Żadnych zmian nie ma. Obrazy są bezpieczne - mówi Katarzyna Pakuła-Major.
Panie zaznaczają, że obecnie trwają także prace nad obrazem Matki Bożej z elewacji Bazyliki Mariackiej.
- To niezwykle ważny obraz dla Krakowa, jak wspomina ks. prałat. Ale dla konserwatorów to jest zmora. Bo to dzieło prezentowane na zewnątrz, a przez to trudno mu zapewnić odpowiednie warunki. Ale mimo trudności liczymy, że w grudniu wróci na swoje miejsce - mówi dr Aleksandra Hola.
- Upiorne miejsca w Małopolsce. Czy tam naprawdę straszy?
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Tak w ostatnich latach zabudowało się Zakopane
- Budowa tunelu zakopianki - fakty, liczby, ciekawostki
- TOP 20 najlepszych porodówek w Małopolsce
- Wybory parlamentarne 2019. Oto wszyscy nowi posłowie z Małopolski
