https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy prokuratury pikietowali w Tarnowie. Domagali się podwyżki płac!

Paweł Chwał
"Wiedzę, pracę i oddanie, jeść dziś muszę na śniadanie!!!", "Głodowa płaca, ciężka praca", czy "Prestiżem nigdzie nie zapłacę". To tylko niektóre z haseł, które trzymali w rękach pikietujący przed siedzibą tarnowskich prokuratur: rejonowej i okręgowej.

Sekretarki, urzędnicy, pracownicy techniczni, asystenci prokuratorów i analitycy prokuratur - w liczbie ponad 20 osób domagali się podczas pikiety przede wszystkim podwyżki płac.

– Podczas gdy przeciętne wynagrodzenie w kraju wynosi ponad 4580 zł brutto, my w Prokuraturze Rejonowej w Tarnowie zarabiamy od 1700 do 2300 złotych na rękę. To pensje głodowe – żalą się.

W ocenie pracowników prokuratury zarobki, które otrzymają osoby nierzadko z 30-letnim i większym stażem znajdują się na poziomie poniżej godności pełnionych przez nich funkcji. Wynagrodzenia te od wielu lat nie były waloryzowane.

Wyjście ewakuacyjne ze schronu przeciwlotniczego przy ul. Pawiej 17A tuż przed wyburzeniem w 2011 roku

Kraków. Miejsca, których już nie ma [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

- Pracownicy prokuratury, by normalnie funkcjonować, często zmuszani są do korzystania z zapomóg i pożyczek - piszą w specjalnym apelu do premiera Mateusza Morawieckiego przedstawiciele Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP. - Doprowadzono do sytuacji, w której pracownicy prokuratury zarabiają zdecydowanie poniżej poziomu wynagrodzeń sieci dyskontów spożywczych. Wydarzenia ostatnich dni dobitnie pokazują, że urzędnicy i inni pracownicy prokuratury znajdują się w równie krytycznej sytuacji, jak pracownicy sądownictwa, którzy równolegle wdrożyli własny protest.

Przekonują w piśmie, że jeżeli sytuacja płacowa pracowników prokuratury nie ulegnie w najbliższym czasie poprawie rok 2019 może być ostatnim, w którym instytucja prokuratury funkcjonuje sprawnie.

Pracownicy prokuratur domagają się co najmniej 1000 zł brutto podwyżki. Protest może się zaostrzyć, jeśli pikiety i apele do premiera nie przyniosą skutku. Wtenczas mogą odejść od biurek, co skutkować będzie paraliżem prowadzonych postępowań.

WIDEO: Smog groźny dla krążeniowców. O czym warto pamiętać?

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Samozatrudniony
Pracuj dłużej,wydajniej,zmien,robote,nie pikietuj,Ja samozatrudniony jakos nie pikietuje,nie strajkuje,tylko mysle,co i jak zrobic,aby wiecej zarobic.
J
Ja
sądów byli bardziej zdecydowani w swoich działaniach......poszli na L4
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska