Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prądnik z własnym muzeum? Muzeum Krakowa zbiera opinie mieszkańców

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Czy na Prądniku powstanie muzeum dzielnicy? Dowiemy się już niebawem
Czy na Prądniku powstanie muzeum dzielnicy? Dowiemy się już niebawem Andrzej Banas
Czy na Prądniku Czerwonym powstanie nowe lokalne centrum kulturalno-historyczne? Muzeum Krakowa właśnie prowadzi ankietę, która ma pokazać potencjał przeprowadzenia takiej inicjatywy oraz optymalny kształt placówki.

FLESZ - Cała Polska w strefie czerwonej

Idea muzeum Prądnika w Radzie Dzielnicy III pojawiła się już wiele lat temu, głosy o jego potrzebie pojawiły się także po sukcesie wystawy o Rakowicach, którą można było oglądać klika lat temu w Domu Zwierzynieckim. Placówka mieszcząca się przy ulicy Królowej Jadwigi jest zresztą jednym z trzech lokalnych muzeów w mieście, obok Muzeum Nowej Huty oraz Muzeum Podgórza. Wszystkie działają pod jurysdykcją Muzeum Krakowa.

- W miastach na całym świecie obserwujemy zwrot ku lokalności. Lokalności rozumianej jako więzy łączące ludzi mieszkających w danym miejscu. Być może szukamy tych więzów tym bardziej, im bardziej czujemy się w zglobalizowanym świecie osamotnieni – mówi dyrektor Muzeum Krakowa Michał Niezabitowski. Czy Prądnik także ma potencjał na utworzenie własnego muzeum? Tak uważa Przewodniczący Rady Dzielnicy Prądnik Czerwony Piotr Moskała.

- Na Prądniku obecnych jest sporo mniej lub bardziej formalnych grup zaangażowanych w kultywowanie tradycji Prądnika czy Rakowic, np. Towarzystwo Prądnickie, które nie ma swojej siedzimy. Przez lata istnienia jego członkowie zgromadzili różnego rodzaju pamiątki, których nie mają gdzie wystawić. W szkole podstawowej nr 95 istnieje izba pamięci, w przyszłym roku klub sportowy „Prądniczanka” obchodzi stulecie istnienia – to też jest historia Prądnika - mówi. - A w rozszerzonej o inne dzielnice wersji muzeum, to także klub sportowy Wieczysta z Rakowic, który w 2022 roku będzie miał 80 lat. Sporo ciekawych historycznych rzeczy jest rozproszonych po całej dzielnicy, a nasza wizja jest taka, żeby to się dało zebrać w jednym miejscu, które będzie również służyło edukacji. Chcielibyśmy, żeby muzeum było połączone z inną jednostką już funkcjonującą na terenie dzielnicy – zaznacza Piotr Moskała i dodaje, że taki obiekt jest nie tyle inicjatywą radnych, co wypływa również z potrzeb samych mieszkańców.

To ważne, bo jak podkreśla Michał Niezabitowski, muzealnicy są do dyspozycji społeczności lokalnej, ale decyzja musi zapaść w porozumieniu z mieszkańcami, którzy wyrażą chęć powstania takiego oddziału.

- Jeżeli mieszkańcom zależy na powstaniu Muzeum Prądnika, mogą wziąć udział w konsultacjach społecznych, współtworzeniu wizji muzeum, mogą zbierać pamiątki i spróbować odnaleźć te, które być może niezauważone leżą w starych skrzyniach, piwnicach i na strychach. Nie zakładamy z góry, że muzeum powstanie. Najpierw chcemy porozmawiać z mieszkańcami i dowiedzieć się, czy wola powstania takiej placówki jest także, a może przede wszystkim, z ich strony - podkreśla dyrektor Muzeum Krakowa.

Rozważane jest Muzeum Prądnika, a także Prądników albo Prądnika i Rakowic. Muzeum Krakowa analizuje, czy miałoby sens „muzealne” połączenie dzielnic, a jeśli tak, to w jakim układzie. - Warto spojrzeć szerzej i mówić o fenomenie w ogóle północy Krakowa. Siłą rozwojową tej części miasta już od wczesnego średniowiecza była rzeka Prądnik, wokół której powstawały osady i wsie żyjące z rybołówstwa, młynów, papierni - zaznacza dyrektor Michał Niezabitowski.

Teraz powstaje studium programowe, które ma pokazać, w jakiej formie miałoby powstać takie muzeum. - Z pewnością nie byłoby to klasyczne muzeum, jak choćby istniejące już Muzeum Podgórza, które jest dzielnicowym muzeum. My mamy troszkę inną historię i inny potencjał – dodaje radny Moskała. Na sobotę przewidziane miały być konsultacje z mieszkańcami. Choć pandemia pokrzyżowała te plany, swoje zdanie można wyrazić w przygotowanej na tę potrzebę internetowej ankiecie.

Mieszkańcy mogą ją wypełnić na stronie Muzeum Krakowa do 4 listopada. Ma ona wskazać, czy tego rodzaju instytucja jest zdaniem mieszkańców potrzebna, jakiego obszaru ochrony dziedzictwa Prądnika powinna dotyczyć (zabytki, historia, tradycje, tożsamość), czy zasadne byłoby połączenie potencjału dzielnic we wspólnym muzeum i gdzie taka instytucja powinna się mieścić. W ostatniej kwestii przewodniczący Rady Dzielnicy Prądnik wskazuje należący do miasta zabytkowy budynek przy ul. Dobrego Pasterza, który dziś stoi pusty.

Analiza wyników badań przeprowadzonych przez Muzeum Krakowa pozwoli opracować wstępną koncepcję kształtu muzeum Prądnika. Dokument powinien być gotowy na początku przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska